niedziela, 27 lutego 2011

Planujemy przydomowy warzywniak

Jeżeli doceniamy smak świeżych warzyw i owoców ze sprawdzonego źródła i tak zwanej ekologicznej uprawy, warto pomyśleć o założeniu własnego ogródka warzywnego.

Nie trzeba w tym celu poświęcać ogromnego terenu, oczywiście jeżeli zamierzamy wykorzystywać zebrane plony tylko na potrzeby własnego gospodarstwa. Nikogo nie trzeba chyba przekonywać, że pomidory czy ogórki działkowe smakują i pachną o wiele lepiej niż te zakupione w hipermarketach. Aby jednak móc cieszyć się zaletami własnego ogródka warzywnego warto już dzisiaj przemyśleć niektóre aspekty z nim związane.
Pierwszą rzeczą jaką musimy sobie zaplanować to jaki obszar chcemy przeznaczyć na stworzenie przydomowego warzywniaka. Od tego będzie zależał głównie charakter naszej uprawy. Kiedy uzmysłowimy sobie jaka część ogrodu stanie się ogródkiem warzywnym możemy przejść do kolejnego etapu, którym jest wybór warzyw jakie będziemy w nim hodować. Najczęściej uprawiane na naszej szerokości geograficznej są takie warzywa jak; pomidory, ogórki, ziemniaki, marchew, pietruszka czy inne warzywa naciowe.
Jeżeli naszym celem jest uprawa tego typu warzyw nasze przygotowania powinny zostać poprzedzone zdobyciem odrobiny wiedzy w temacie ogrodnictwa.
Jeżeli chcemy założyć plantację pomidorów powinniśmy znaleźć miejsce które jest w miarę osłonięte i dobrze nasłonecznione. Najładniejszych plonów spodziewać się możemy na glebach przepuszczalnych i ciepłych oraz bogatych w próchnicę. Aby cieszyć się obfitymi plonami, przed posadzeniem pomidorów glebę tą należy dobrze i głęboko przekopać, równomiernie rozkładając obornik lub kompost. Pomidory uprawia się z tak zwanej rozsady, której produkcje powinniśmy rozpocząć już w lutym. Proces ten rozpoczynamy w tzw., kiełkowniku, skąd dopiero po około 3 tygodniach przesadzamy sadzonki do doniczek. Kiedy przejdą ostatnie przymrozki, nasze sadzonki pomidorów możemy przesadzić do gruntu. W zależności od odmiany pomidora będzie zależała jego dalsza uprawa. Zbiorów możemy się spodziewać na przełomie lipca i sierpnia.
Jeżeli w naszym przydomowym ogródku chcemy oprócz pomidorów uprawiać ogórki musimy pamiętać przede wszystkim o odpowiednim dobraniu dla nich stanowiska. Ogórki będą najlepiej rosły jeżeli wybierzemy dla nich stanowisko niezacienione, o glebie przepuszczalnej i dobrze nagrzewającej się. Zbyt mała ilość słońca spowoduje bowiem znaczne obniżenie plonu, a zbyt niska temperatura gleby istotnie opóźni wschody bądź w najgorszym przypadku zniszczy wschodzące siewki.
Ogórki możemy wysiewać na dwa sposoby. Jednym z nich jest wysiew wprost do gruntu. Aby nasze plony wzeszły powinniśmy to zrobić pod koniec pierwszej dekady maja, gdy temperatura sięga już około 15° C.
Drugim sposobem jest wysiew doniczkowy. Będziemy wtedy mogli przeczekać czas wysiewu. Siewki z doniczek wysadzamy nawet trzy tygodnie później, już po ustabilizowaniu się wiosennych temperatur. Ogórki wysiewamy na głębokość 1,5 do 3 cm, w rzędach, po dwa, trzy nasiona, oddalone od siebie 15 do 20 cm.

Artykuł napisał Tomasz Galicki
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl  

sobota, 26 lutego 2011

Jak z głową wybierać nasiona do ogródka warzywnego?

Powstrzymywanie się od kupowania nasion lub kupowanie w nadmiarze, związane jest zwykle z brakiem podstawowych wyliczeń, ale również z nieprawidłowym oszacowaniem co warto , a co nie warto. Ten artykuł pomoże dokonać wyboru.

Jeśli masz plan, że zakładasz w tym roku ogród warzywny, a nie policzysz dokładnie jaką powierzchnię przeznaczysz na poszczególne warzywa, to nie wiadomo ile kupić opakowań, której odmiany.
Aby dobrze zaplanować zakupy na początek trzeba zaplanować ile poszczególnych gatunków i odmian zmieści się w twoim ogrodzie. Jak przebrniesz przez tę część, to ilości nasion, nawozów i pracy będą łatwiejsze do określenia.     
1. Test kiełkowania nasion ubiegłorocznych.
Zanim zdecydujesz się na kupno nowych nasion może się okazać, że sporo ubiegłorocznych zakupów jest jeszcze jak najbardziej do wykorzystania w tym roku.
2. Ile masz miejsca naprawdę nasłonecznionego?
Większość warzyw uwielbia dużą ilość słońca, ale są też takie, które dobrze rosną w półcieniu np. większość sałat. Taka analiza pozwoli dopasować gatunki warzyw do warunków jakie panują w ogrodzie.
3. Jak zaplanować przestrzeń i które warzywa wybrać?
Zrób listę warzyw, bez których nie możesz żyć. Z tej listy wykreśl wszystkie, które możesz kupić latem z dobrego źródła i w dobrej cenie.
Te warzywa, które zostaną na liście są wybrańcami do twojego ogrodu. Nie zapomnij dodać pomidorów i ziół, które dobrze jest mieć pod ręką przez cały rok. Listę możesz jeszcze zmodyfikować dorzucając to, co lubisz jeść w dużych ilościach.
Jeśli na liście znalazły się warzywa, które jesz raz lub 2 razy w miesiącu, to ich raczej nie warto zapraszać do ogrodu. Jak często jesz selera lub kapustę? Jeśli rzadko, to po co „marnować” na nie najlepsze – słoneczne miejsce w ogrodzie? Jeśli lubisz czasem zjeść buraczki, nie znaczy że masz od razu przeznaczać na nie w ogrodzie cały rządek.
Są zapewne takie warzywa, które lubisz, a których cena jest dosyć wysoka lub nie można ich wcale dostać w najbliższym sklepie np. rukola czy szczególne odmiany pomidorów – takie zawsze warto dorzucić na listę.
4. Jak już masz swoją listę warzyw “godnych” twojego ogrodu, kolejnym krokiem jest zastanowienie się, które z nich naprawdę warto uprawiać z nasion?
Z nasion warto na pewno uprawiać te, które rosną lepiej nie przesadzane czyli ogórki, fasola, groszek, cukinia, dynia, buraczki, marchewka, jarmuż, koperek, bazylia, melony.
W przypadku tych, które dobrze znoszą przesadzanie jak pomidory i papryka, zadaj sobie pytanie ile roślin naprawdę będziesz potrzebować. Czasem może lepiej jest kupić gotową jedną lub dwie sadzonki, niż kupować całe opakowanie nasion.
Warto założyć swój własny ogród warzywny, bo wtedy naprawdę wiesz co jesz.

Więcej ciekawych artykułów na tematy związane z ogrodem znajdziesz na www. NastrojowyOgrod.pl 
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

środa, 23 lutego 2011

Pierwiosnki

Dzisiejszy artykuł będzie mówił o pierwiosnkach, jednych z pierwszych kwiatów, ukazujących swoje piękno wiosną. Mam nadzieję, że dowiecie się z niego wielu interesujących rzeczy. 

Odmiany
Sadzenie różnych odmian tych kwiatów, powoduje powstanie nowych odmian o różnych kolorach, dodatkowo upiększając ogród. Pierwiosnki łatwo się mieszają. W późniejszych latach roślina będzie mało przypominała oryginalną odmianę, ale rezultat modyfikacji może być bardzo atrakcyjny. Primula obconica, kwitnąca od grudnia do maja, zalicza się do najpopularniejszych roślin doniczkowych, znakomicie pasujących na parapet okienny. Należy szczególnie uważać przy dotykaniu ich, gdyż mogą one wytwarzać substancje alergiczne, powodujące bolesne odczyny skórne. Wyglądają one bardzo ładnie również na dworze, w skrzynkach. Po przekwitnięciu można je wykopać i przesadzić do ogrodu, gdzie powinny zakwitnąć w następnym roku. Auricula primulas rozkwita wieloma kolorami. Najlepiej rośnie w podłożu zrobionym z dodatkiem dużej ilości żwiru. Pierwiosnek bezłodygowy (Primula vulgaris) są często uprawiane w domu, choć lepiej rozwijają się w naturalnym środowisku.

Rozmnażanie
Następnie posypujemy go warstwą piasku i dodajemy na sam wierzch warstwę mieszaniny grubości około centymetra. Korzenie trzymamy w chłodnym inspekcie przez zimę, aby na wiosnę mogły spokojnie rozkwitnąć. Nowe pędy pojawią się szybko i po przesadzeniu do ogrodu, natychmiast wkomponują się w towarzystwo delikatnych wiosennych kwiatów, takich jak niezapominajka, narcyzy, szafirki lub miodunka plamista. Lubiący wilgoć pierwiosnek japoński (Primula japonica) zakwita później i najlepiej wygląda wśród paproci. Większość typów pierwiosnków może być rozmnażana przez podział.

Więcej o pierwiosnkach na naszym blogu:
http://drzewki.blogspot.com/
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

niedziela, 20 lutego 2011

Targi ogrodnicze w dobie Internetu

Czy targi ogrodnicze mają sens? Kilka uwag organizatora.

Targi to dawniej był jeden z nielicznych sposobów na kontakt z wieloma specjalistami, sposobność do porozmawania, spytania się, zobaczenia nowości. Dziś Internet ułatwia te wszystkie zadania. Czy warto więc uczestniczyć w targach?

Co można w Internecie?
Można:
- w jednym miejscu zobaczyć tysiące towarów setek firm (w specjalistycznych pasażach handlowych)
- zamówić dowolną roślinę czy narzędzie - kurier dostarczy ją nawet następnego dnia
- porozmawiać z fachowcami dzięki telekonferencjom
- kupić książki w księgarni internetowej

A co można na targach?
- wybrac się z rodziną na spacer
- spotkać znajomych, poznać nowe osoby o podobnych zainteresowaniach
- dotknąć i powąchać kwiatów przed zakupem
- czuć atmosferę, kiedy w jednym miejscu spotyka się tłum pasjonatów ogrodnictwa
- skorzystać z targowych promocji, wykładów, ulotek, konkursów

Dlatego - zapraszam na targi.

Zapraszam do programu partnerskiego 4FILARY.pl. To miejsce wspólnego działania biznesowego, podnoszenia swoich kwalifikacji i zarabiania. Dostaniesz bezpłatnie specjalistyczną stronę www z narzędziami marketingowymi. 
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl 

czwartek, 17 lutego 2011

Strumienie energii w ogrodzie

Uważany za wzorcowy ogród "BaoShann Suen" w Husum dzięki pagodom i charakterystycznym mostkom w kształcie łuku i owalnym ścieżkom odpowiada wymogom tradycyjnej chińskiej sztuce ogrodnictwa.

Ogród ma tzw. "dobre FengShui" - specjalnie użyłem cudzysłowia, ponieważ bardzo często źle interpretujemy to słowo - nie tylko wtedy kiedy ma chiński charakter. Wspaniałe ogrody francuskie również mogą szczycić się doskonałym "FengShui". Wprawdzie przyzwyczailiśmy się, że chińskie akcesoria nadają ten wyraz ale to złudzenie. O wiele ważniejsze od gadżetów jakie stosujemy dla uatrakcyjnienia ogrodu jest to, aby pasował do otoczenia i do ludzi, którzy z niego korzystają. To od naszego osobistego gustu zależy czy urządzimy go w starym wiejskim stylu, bardziej prostym, czy posadzimy w nim konwalie czy bambus, czy wystawimy krasnale ogrodowe czy chińskie wazy.

Dobra energia wyrażana przez FengShui nie zależy od tego co zrobimy, ale jak zrobimy. Istotne jest tutaj właściwe rozmieszczenie elementów jak i nasz osobisty stosunek do ogrodu. Ogród nigdy nie będzie piękny jeśli my go takim nie widzimy o sentymencie dłubania w ziemi już nie wspomnę. CHI, która obejmuje wszystko i wszystkich nie rozróżnia zawartych w nim metod czy styli ona po prostu jest i dla niej ważne jest czy uznajemy siłę i poruszanie się CHI i czy potrafimy nią właściwie kierować.

Strumień CHI powinien mieć swobodny dostęp do naszego ogrodu i przenikać go łagodnymi ścieżkami. Nie powinien nigdzie zostawiać nienaruszonych miejsc i zatrzymywać się w jednym miejscu na stałe. Istotą jest, aby wejście do ogrodu i ewentualnie wejście do domu nie leżały w jednej prostej linii. To samo dotyczy działek rekreacyjnych, by wejście i część rekreacyjna nie były jedyną ścieżką dla energii. CHI w takiej sytuacji przemknęłaby przez nasz ogród prostym strumieniem niczym wartki potok i nie zdąży rozlać się po zagrodzie. W tym momencie nie przynosi nam to żadnej korzyści. Weźmy to pod uwagę przymierzając się do zmian w ogrodach.
"Ogrody powstają jako pożywienie dla serca"
LaoTsy.
Czy kultura chińska jest dla Ciebie równie inspirująca? ShuDian the China Ebooks Library
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

środa, 16 lutego 2011

Kwiaty cebulkowe na balkonie

Jeśli chcesz mieć w przyszłym roku piękne kwiaty cebulkowe na balkonie, już teraz powinnaś zacząć je przygotowywać.

Jeśli chcesz mieć w przyszłym roku piękne kwiaty cebulkowe na balkonie, już teraz powinnaś zacząć je przygotowywać.

Rośliny cebulkowe świetnie rosną w pojemnikach pod warunkiem, że zostaną przesadzone do odpowiednio dużych naczyń (20 – 30 cm. głębokości), w odpowiednim czasie i będą mogły ukorzenić się jeszcze przed nadejściem mrozów.

Rośliny te nie są zbyt wymagające, jeśli idzie o odżywianie, ale wysadzone do pojemników, gdzie jest niewiele ziemi, powinny mieć żyzne podłoże o odczynie zbliżonym do obojętnego. Rośliny po wysadzeniu należy wystawić do chłodnej (5 – 8 st. C), ciemnej piwnicy.

Można też przechowywać je na balkonie, ale tylko wtedy, gdy jest możliwość zabezpieczyć je przed światłem i mrozem. Ziemia w pojemnikach powinna być przez cały czas lekko wilgotna. Pod koniec lutego, ew. na początku marca, kiedy rośliny zaczynają puszczać pierwsze pędy, należy je przenieść w miejsce słoneczne.
Przez cały okres wegetacji trzeba usuwać przekwitnięte kwiaty. Kiedy przestaną kwitnąc a liście zaczną żółknąć, należy zmniejszyć wilgotność ziemi. Kiedy liście uschną zupełnie, cebule wyjąć z ziemi, oczyścić i położyć w chłodnym, przewiewnym miejscu przesypując suchym torfem. W ten sposób można je przechować do chwili ponownego wysadzenia.

 Autorem tekstu jest Mira Ulowska
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl 

poniedziałek, 14 lutego 2011

Dlaczego warto uprawiać rośliny sadownicze? Poznaj 3 ważne powody!

Niniejszy tekst jest przeznaczony dla wszystkich osób, które zastanawiają się: Czy warto spróbować uprawy drzew i krzewów owocowych na własnej działce lub w przydomowym ogrodzie? Jeżeli masz taki dylemat, to mam nadzieję, że lektura poniższego tekstu pomoże rozwiać Twoje wątpliwości. 

Niniejszy tekst jest przeznaczony dla wszystkich osób, które zastanawiają się: Czy warto spróbować uprawy drzew i krzewów owocowych na własnej działce lub w przydomowym ogrodzie? Jeżeli masz taki dylemat, to mam nadzieję, że lektura poniższego tekstu pomoże rozwiać Twoje wątpliwości. Jeżeli już od dawna planujesz założenie małego sadu w Twoim ogrodzie, tylko tak jakoś dotąd się nie składało i Twój sad pozostał tylko dobrym pomysłem, to mam nadzieję, że ten tekst umotywuje Cię wreszcie do działania!

Oto 3 ważne powody, dla których warto mieć owoce z własnej uprawy:

1. Owoce z własnej działki są zdrowsze
Prowadząc samodzielną uprawę drzew i krzewów owocowych, możesz uzyskać znacznie zdrowsze owoce, niż te kupowane w sklepach. Wpływają na to dwa czynniki.

Po pierwsze - w uprawach towarowych do walki z chorobami i szkodnikami roślin sadowniczych wykorzystuje się szkodliwe dla naszego otoczenia i dla nas samych fungicydy i pestycydy. Jest to konieczne, gdyż duża liczba drzew lub krzewów owocowych tego samego gatunku posadzona na małej powierzchni sprzyja rozwojowi ich chorób i szkodników. W niektórych produkcyjnych sadach jabłoniowych, przeciwko tylko jednej chorobie jabłoni - parchowi, wykonuje się aż kilkanaście oprysków rocznie!

Dlaczego w produkcji sadowniczej używa się tak wiele chemicznych środków ochrony roślin, chociaż nie pozostaje to bez wpływu na nasze zdrowie? No cóż... Dla producenta liczy się przede wszystkim zysk. Aby zarobić musi uzyskać duży plon a owoce muszą ładnie wyglądać. Wtedy uzyska za nie dobrą cenę. Ty przecież też robiąc zakupy oceniasz owoce po wyglądzie. Jednak tego, czy te owoce są zdrowe i bogate w składniki odżywcze, samodzielnie nie sprawdzisz...

Pewne jest jedno: samodzielnie uprawiając rośliny sadownicze to Ty decydujesz kiedy i ile środków ochrony roślin zastosować. Możesz zmniejszyć potrzebę stosowania środków chemicznych poprzez właściwą pielęgnację uprawianych roślin, wybór do uprawy gatunków i odmian odpornych lub tolerancyjnych na najczęściej występujące choroby oraz stosować niechemiczne środki ochrony roślin, oparte na naturalnych składnikach

Kolejnym czynnikiem obniżającym wartość odżywczą owoców dostępnych w handlu, jest bardzo intensywne wykorzystanie gleby i stosowanie nawozów sztucznych zawierających wyłącznie azot, fosfor i potas.

W efekcie takiej uprawy otrzymujemy owoce znacznie uboższe w składniki odżywcze - witaminy i minerały. Ale Ty uprawiając rośliny sadownicze we własnym ogrodzie możesz temu zaradzić stosując naturalne metody uprawy gleby. Możesz dostarczać do gleby wszystkie potrzebne składniki poprzez zastosowanie nawozów organicznych (kompost uzyskiwany z resztek roślinnych i obornik) oraz wysiewając rośliny na nawóz zielony. W uprawach produkcyjnych to się nie opłaca. Ale Tobie się opłaci - dzięki temu otrzymasz zdrowszą żywność dla Ciebie i Twojej rodziny, a przecież Wasze zdrowie jest bezcenne!

2. Owoce z własnej działki są smaczniejsze

Po raz kolejny miałem okazję przekonać się o tym tego lata, kiedy spróbowałem truskawek z ogródka mojej mamy. Świeże owoce, zerwane prosto z krzaczka były wyśmienite i nijak nie przypominały w smaku tych kupowanych w sklepach.

Jak to możliwe? Z tych samych powodów, z jakich owoce tracą na wartości odżywczej. Utrata witamin i minerałów idzie w parze z utratą dobrego smaku. Poza tym owoce wielu gatunków, przeznaczone do sprzedaży, są z reguły zbierane jeszcze zanim dojrzeją. Gdyby zbierano je w pełni dojrzałości, nie przetrwały by transportu i uległy zniszczeniu, zanim dotarły by na sklepowe półki. Tak więc owoce dojrzewają w magazynach i na sklepowych półkach. Ale w tym czasie nie czerpią już z rośliny substancji odżywczych. Stają się miękkie i nabierają tzw. dojrzałości spożywczej ale czy nabierają smaku? Nie sądzę...

Jeżeli chcesz poznać smak "prawdziwych" jabłek i gruszek, koniecznie spróbuj samodzielnej uprawy tych drzew owocowych. Wtedy zobaczysz jak smakują tuż po zerwaniu ich z drzewa. Oczywiście do uprawy wybierz te owoce, które lubisz.

3. Owoce z własnej działki są tańsze

Czy nie wydaje Ci się, że owoce w sklepach są z roku na rok coraz droższe? Na problem ten już w 2004 roku zwrócili uwagę redaktorzy Działkowca (Nr specjalny 'Owocowy Ogród'). Spodziewano się wówczas wzrostu cen owoców po naszym wejściu do Unii Europejskiej. W krajach 'starej' UE owoce były znacznie droższe niż w Polsce i było jasne, że ceny owoców na naszym rynku będą rosnąć dążąc do poziomu porównywalnego z cenami w innych krajach UE.

Uprawiając drzewa i krzewy owocowe możesz uzyskać owoce znacznie taniej (choć nie w każdym przypadku). Wynika to min. z możliwości ograniczenia stosowania drogich środków chemicznej ochrony roślin, które w uprawach produkcyjnych są stosowane w dużych ilościach. Możesz też zaoszczędzić na nawozach, wzbogacając glebę przede wszystkim kompostem pozyskanym z resztek roślinnych z własnej działki. W pewnym stopniu taka uprawa może być zatem 'samowystarczalna'.

Na koniec można pomyśleć o najprzyjemniejszym. Aby uzyskać własne plony, trzeba wprawdzie włożyć w to sporo pracy, doglądać drzew i krzewów przez cały rok, wykonywać wszystkie prace pielęgnacyjne. Ale ile satysfakcji da Ci możliwość skosztowania smacznych i zdrowych owoców z własnej uprawy!

Mam nadzieję, że teraz nie masz już wątpliwości, że warto samodzielnie uprawiać drzewa i krzewy owocowe we własnym ogrodzie. A zatem... do dzieła! Zobacz: Jak założyć sad - poradnik dla początkujących
 
Rafał Okułowicz jest twórcą poradnika Ogrody oraz Domy i Mieszkania.
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

niedziela, 13 lutego 2011

Jak sadzić róże?

Róże to wspaniałe krzewy mające wielu wielbicieli. Jeżeli chcesz aby zagościły również i w Twoim ogrodzie, poznaj zasady ich sadzenia. Oto jakie sadzonki wybrać, jak przygotować glebę oraz jak i kiedy sadzić róże...

Róże są chyba najbardziej popularnymi krzewami ogrodowymi. Swoją popularność zawdzięczają nie tylko pięknym kwiatom, ale też różnorodności możliwych zastosowań. Na świecie występuje ponad 200 dzikich gatunków róż oraz wiele tysięcy odmian szlachetnych, dających wspaniałe kwiaty o różnych barwach i kształtach. Poza krzewami pięknie prezentującymi się na rabatach, są też odmiany pnące, które mogą zdobić ogrodzenia i pergole, a także formy szczepione na pniu, przypominające niewielkie drzewka.

Żywe róże mogą też zagościć w naszych domach. W kwiaciarniach już od dawna można znaleźć róże miniaturowe, które po zakupie uprawia się jako kwiaty doniczkowe. Potem jednak lepiej wysadzić je do ogrodu lub uprawiać w pojemniku na tarasie (wymagają okresu zimowego spoczynku i przechłodzenia, czego w ogrzewanym mieszkaniu im nie zapewnimy). W tym tekście jednak skupimy się na różach sadzonych w ogrodzie.

Najlepszą porą na sadzenie nowych krzewów na działce jest jesień. Róże sadzone o tej porze roku lepiej się ukorzeniają. Wiosną zaleca się jedynie sadzenie róż szczepionych na pniu, gdyż sadzone jesienią wymagają dosyć kłopotliwych zabiegów związanych z zabezpieczeniem ich przed mrozami. Przez cały sezon (od wiosny do jesieni) można sadzić róże kupowane w pojemnikach, które mają dobrze wykształconą, zwartą bryłę korzeniową.

Uwaga: kupując sadzonki róż, przyjrzyj się czy na pędach nie ma szarych lub brunatnych plam. Plamy mogą świadczyć, iż krzew jest chory. Korzenie sadzonek powinny być silne i posiadać wiele drobnych włośników. Szyjka korzeniowa powinna mieć grubość ponad 1,5 cm. Jeżeli kupujesz krzewy w pojemnikach, przyjrzyj się czy na powierzchni ziemi w pojemniku nie ma mchu, oraz czy korzenie są dobrze rozrośnięte i przerastają pojemnik. Dobrze rozrośnięte korzenie i brak mchu, świadczą o tym, iż krzew rzeczywiście był uprawiany w pojemniku. W przeciwnym razie lepiej zrezygnować z zakupu, gdyż zdarzają się oszustwa. Krzewy wykopywane z gruntu bywają sadzone do pojemników aby podnieść ich cenę. Takie sadzonki nie są jednak warte wyższej ceny.

Przed sadzeniem róż, trzeba odpowiednio przygotować glebę. Jeżeli gleba jest zbyt zwięzła, spulchniamy ją na głębokość 60 cm. Aby poprawić strukturę gleby dobrze jest wymieszać ją z torfem, kompostem lub obornikiem. Róże najlepiej rosną przy pH gleby wynoszącym 6,5. Jeżeli w ogrodzie gleba jest zbyt kwaśna, przed posadzeniem róż, należy glebę zwapnować.

Przygotowania wymaga też sama sadzonka, szczególnie jeżeli jest to sadzonka z nagim korzeniem. Korzenie takich sadzonek trzeba przed posadzeniem na około 20 minut zanurzyć w wodzie, aby pobudzić je do rozwoju.

Teraz można już wykopać dołek pod krzew. Dołek, do którego posadzimy różę, musi być na tyle głęboki, aby korzenie mogły w nim zwisać niemal pionowo. Korzenie powinny być rozłożone równomiernie. W czasie zasypywania korzeni, krzew lekko podciągamy do góry, co zapewni lepsze przyleganie gleby do korzeni. Po zasypaniu, ziemię wokół krzewu udeptujemy. Po posadzeniu każdy krzew obficie podlewamy.

Przed nadejściem zimy wokół nowo posadzonych krzewów z ziemi usypujemy kopczyki wysokości 20 do 30 cm, które zabezpieczą pędy i korzenie przed przemarznięciem. Dodatkowo, w grudniu, po nastaniu większych przymrozków, na kopczyki ziemi, warto nałożyć jeszcze warstwę kory oraz gałązki z drzew iglastych.

Tak posadzone róże będą na pewno pięknie zdobiły nasze ogrody. Życzę udanej uprawy :-)

Rafał Okułowicz jest twórcą poradnika Ogrody oraz Domy i Mieszkania.
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Żywopłoty

Sposób na atrakcyjne ogrodzenie działki rekreacyjnej. Podstawowe wiadomości o zakładaniu żywopłotów. Kilka zdań o rodzajach  żywopłotów i wyszczególnienie najatrakcyjniejszych roślin

Zakładanie

    Jednym ze sposobów ogrodzenia naszej działki może być żywopłot. Może odgrodzić nas od sąsiadów, oddzielić część rekreacyjną naszej działki od części gospodarczej, czy wreszcie, zamaskować niezbyt „eleganckie" ogrodzenie z siatki. Zależnie od zastosowanych roślin można uzyskać żywopłot o wysokości ponad 2 m. Można go ciąć, lub też pozostawić w stanie naturalnym.
   Wielką zaletą żywopłotów jest to, że same są dekoracyjne. Mogą być kwitnące, wiecznie zielone, mogą być krzewami o barwnych liściach, mogą wydawać owoce.
   Zakładanie żywopłotu należy rozpocząć od wykopania rowu głębokiego na około 40cm. Szerokość rowu ustalamy tak, aby korzenie sadzonych przez nas roślin można było swobodnie rozłożyć na jego dnie. Wskazane jest, aby przy kopaniu przestrzegać zasady, że górne warstwy ziemi odkładać na jedną stronę wykopu, a warstwy głębsze na drugą. Przy zasypywaniu posadzonych roślin, najpierw wsypujemy ziemię z warstw górnych, gdyż jest ona bardziej żyzna, niż ziemia z warstw dolnych.
.  Jeśli zakładamy żywopłot w miejscu, gdzie do tej pory nie było żadnych upraw i możemy się spodziewać ziemi bardzo jałowej, wskazane jest wsypać na dno wykopu żyzną ziemię kompostową . Można taką ziemię kupić w sklepach ogrodniczych.
   Sadzenie żywopłotu może być wykonywane zarówno wiosną, jak i jesienią. Na dnie wykopu usypujemy kopczyk, na którym rozkładamy korzenie naszej rośliny. Korzenie uszkodzone lub nadmiernie długie - obcinamy. Całość zasypujemy ziemią i dokładnie udeptujemy dookoła. Następną w rzędzie roślinę sadzimy w odległości około 80 cm, a w przypadku bardziej zwartych żywopłotów - 30 cm.
   W celu zagęszczenia żywopłotu stosuje się często sadzenie roślin w dwóch rzędach. Poszczególne rośliny sadzimy wówczas w szachownicę - na „mijanego".
   Po posadzeniu należy nasz żywopłot przyciąć do wysokości około 30 cm, a następnie bardzo obficie podlać. Dobrze jest jeśli sadzenie odbywa się w dni pochmurne, przy dużej wilgotności powietrza.
Rośliny i pielęgnacja
   O ile zakładanie żywopłotów jest jednakowe dla wszystkich roślin, o tyle pielęgnacja zależy od rodzaju roślin z jakich uformowany jest nasz żywopłot.
   Szybko rosnące gatunki, takie jak głóg (Crataegus sp.) czy ligustr (Ligustrum sp.) - wymagają przycinania przez cały rok, jeśli zależy nam na ich wyglądzie. Inne gatunki, takie jak bukszpan (Buxus sp.), grab(Carpinus sp.), cyprysik Lawsona (Chamaecyparis lawsoniana) buk(Fagus sp.), cis pospolity (Taxus boccata) - powinny być cięte w lipcu lub sierpniu, a później w październiku.
Żywopłoty formowane z wawrzynu (Laurus nobilis), laurowiśni (Prunus laurocerasus) wystarczy ciąć raz w roku.
   Żywopłot wymaga podlewanie i nawożenia. Jest to szczególnie istotne w wypadku iglaków. Gęste korony krzewów nie przepuszczają deszczu, co w konsekwencji prowadzi do niedoborów wody.
   Bardzo ważną rzeczą jest wizja, jaki ma być nasz żywopłot, gdyż od tego zależy sposób prowadzenia naszej uprawy.      Żywopłoty zwykłe powinny być zwarte i gęste od samej podstawy. Należy również pamiętać, ażeby szczyt był nieco węższy niż podstawa, co zabezpieczy nasz żywopłot przed uszkodzeniem przez śnieg czy wiatr.
   Rośliny, z których tworzy się żywopłoty „lubią cięcie" - częste i regularne strzyżenie powoduje gęstnienie, co podnosi znacznie estetykę naszej uprawy.
   Nieco inaczej należy podchodzić do żywopłotów naturalnych i kwitnących. Nie muszą być one dokładnie i równo przycinane. Przy formach naturalnych - wystarczy usuwać stare gałęźie, natomiast w żywopłotach kwitnących istnieje niebezpieczeństwo wycięcia pąków kwiatowych.
   W przypadku niektórych żywopłotów kwiatowych ważne są terminy cięcia. Mogą one wypadać zimą lub na wiosnę, pewne zaś gatunki wymagają cięcia natychmiast po przekwitnięciu, jeszcze inne wymagają tylko przerzedzenia.
   Jeśli kupujemy nasze sadzonki w dobrym sklepie ogrodniczym lub u zaufanego ogrodnika nie będziemy mieć kłopotu ze zdobyciem informacji o terminach i zakresie pielęgnacji, oraz o rodzaju nawozu potrzebnego do zasilenia naszej uprawy. Osobiście przestrzegam, przed kupowaniem sadzonek roślin z przypadkowego źródła. Zakładając żywopłot musimy kupić znaczną ilość sadzonek, lepiej więc nie ryzykować.


Autorem tekstu jest kuszaba
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

sobota, 12 lutego 2011

Aloes - kaktus który leczy

Aloes to roślina o właściwościach leczniczych, która coraz częściej stosowana jest w produkcji kosmetyków i leków. Działanie tego kaktusa korzystnie wpływa na układ nerwowy jak i trawienny. 

Aloes - kaktusy o właściwościach leczniczych

Aloes  jest  jednym z gatunków sukulentów, często hodowany w doniczkach na parapetach, ale może rosnąć i w ogrodach. Często uprawiany - bowiem ma wiele właściwości leczniczych, często  jest  także składnikiem kosmetyków. Jest  rośliną o mięsistych,  rozgałęzionych  pędach,  z woskowatym  nalotem.  To właśnie  grube  liście  zawierają  substancję,  łagodzącą skutki oparzeń  i nawilżającą skórę. W  lecznictwie wykorzystywany jest sok z aloesu - stosowany na rany przyspiesza proces gojenia. Najczęściej pozyskiwany  jest  jednak  miąższ  z  aloesu  -  po  obraniu  liści  ze  skóry  i  po  dalszej  obróbce otrzymywany  jest miąższ. Naturalny miąższ z  liści aloesu doskonale wpływa na zdrowie układu  trawiennego, bogaty w wiele odżywczych  składników, a  spożywany  regularnie przyczyni się do wzmocnienia i poprawy kondycji całego organizmu.
Dodatkowo roślina  ta: przywraca  równowagę w organizmie,  zburzoną przez nieprawidłowe odżywanie  się,  oczyszcza  więc  organizm,  regeneruje  układ  nerwowy,  poprawia  krążenie krwi. A jak zatem uprawiać ten gatunek kaktusa ? Aloes wymaga słonecznego stanowiska oraz dostępu świeżego powietrza. Zimą należy podlewać go rzadko, a ogólnie podlewać go należy  tylko wówczas, gdy ma suche podłoże. Możemy dodatkowo nawozić go nawozem dla kaktusów, by wspomagać  jego wzrost. Warto  także pamiętać, że zbyt ciepłe miejsce  zimowania  i  zbyt  wilgotne może  spowodować  choroby  i  szkodniki  - mogą pojawić się mszyce  i wystąpić gnicie, dlatego dobrze  jest zadbać o odpowiednie miejsce również w okresie spoczynku.

Artykuł napisał Miłosz Gądziak
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

piątek, 11 lutego 2011

Kaktusy odporne na niskie temperatury

Kaktusy to rośliny, których uprawa możliwa jest w różnych warunkach klimatycznych. To w jakich warunkach można uprawiać te rośliny zależy jednak od ich odmiany. 

Kaktusy mrozoodporne
Jak wiadomo kaktusy  to gatunek  roślin, które doskonale potrafią dopasowywać  się do trudnych warunków życia. Mogą bowiem  rosnąć na suchych pustyniach, czy na skalistych  terenach górskich. Wśród gatunków popularne w uprawie są  też kaktusy mrozoodporne, które mogą zimować w ogrodzie. Należy  jedynie pamiętać, by kaktus był odpowiednio zasuszony, miał pomarszczoną skórę, w przeciwnym razie roślina może ulec zniszczeniu. Kiedy mamy  już  tak  przygotowaną  roślinę możemy  zadbać  o  jej  przesadzenie na zewnątrz i przygotować jej podłoże. Miejsce powinno być spokojne, z odpowiednią ilością światła, najlepiej bez wiatru. Na spód należy dać warstwę folii, a dopiero na niej usypać podłoże - żwir, kamienie, piasek. Dopiero w odpowiednio przygotowanym miejscu możemy obsadzić rośliny.
Oczywiście musimy pamiętać, że nie każdy gatunek będzie nadawał się do uprawy na zewnątrz i na mrozie, mimo, iż są to rośliny przystosowane do  trudnych warunków życia, musimy wcześniej dowiedzieć  się, które gatunki są do tego najbardziej odpowiednie. W przeciwnym razie roślina ulegnie zniszczeniu, bowiem nie będzie w  stanie wytrzymać  zbyt niskich  temperatur. Są  także gatunki, które wymagają ochrony przed wilgocią - w  tym celu dobrze by było zapewnić im dach osłaniający przed deszczem. Może być on szklany bądź foliowy, ale musi być także  zapewniony  przepływ  świeżego  powietrza.  Tylko  w  odpowiednich  warunkach kaktusy będą mogły wzrastać, więc dobrze  jest wcześniej zadbać o  ich uprawę  i pielęgnację, a nawet sięgnąć po specjalistyczną literaturę.

Artykuł napisał Miłosz Gądziak
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

czwartek, 10 lutego 2011

Kaktusowe ogródki

Kaktusy to rośliny, które możemy uprawiać zarówno w domach jak i ogródkach. Zanim jednak zdecydujemy się na uprawę kaktusów w ogródkach zapoznajmy sie z fachową literaturą. 

Kaktusy w domach i ogrodach

Kaktusy jako jedne z oryginalniejszych roślin doskonale nadają się do uprawy nie tylko w doniczkach, ale  i w ogródkach. Mogą rosnąć na skałach, możemy  też sami dobierać gatunki, które będą  razem ładnie wyglądały. Oczywiście  rośliny powinniśmy dobierać zwracając uwagę na  ich wzrost - najlepiej by obok  siebie  rosły kaktusy o podobnym tempie wzrostu, by ładnie się komponowały. Uprawa kaktusów w ogródkach wiąże się ponadto z doborem odpowiedniego miejsca - niezbyt gorącego i nie bardzo nasłonecznionego.  Kaktusy  powinny  znajdować  się  w  określonej  odległości  obok  siebie  -  by podczas wzrostu  jedna z roślin nie nadziała się na cierń drugiej.
Uprawa kaktusów nie jest trudna, a prawidłowa pielęgnacja zapewni nam piękną ozdobę ogrodu. W razie problemów czy pytań odnośnie uprawy kaktusów możemy zwrócić się o poradę do specjalistów, pytać w sklepach ogrodniczych czy sami możemy sięgnąć po fachową literaturę, której  na  rynku  jest  sporo. To,  czego wymagają  kaktusy  to  jednak  przede wszystkim odpowiednie miejsce, w  którym  będą  prawidłowo wzrastać.  Podlewać  je możemy  od czasu do czasu, możemy je też przesadzać, gdy będziemy chcieli zmienić naszą kompozycję lub gdy jedne rośliny będą rosnąć szybciej w stosunku do innych. Z ogródka możemy też uprawę kaktusów przenieść do domu, na parapet okienny i również tam zająć się nimi, podlewając, nawożąc i doglądając ich wzrostu. Warto zapoznać się z metodami  uprawy tych  roślin,  by  rosły  jak  najdłużej  i mogły  zakwitać  barwnymi  kwiatami, dekorując nasze ogrody i wnętrza

Artykuł napisał Miłosz Gądziak
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

środa, 9 lutego 2011

Co wybrać do ogrodu – meble drewniane czy plastikowe?

Każdy z nas chce mieć piękny ogród. Zadbany, wypielęgnowany, bogaty w roślinność, kwiaty, drzewa, ale i nie tylko. Ogród to przecież także meble i inne akcesoria ogrodowe, które tak samo jak w domu meble i dodatki mogą tworzyć wystrój naszego pomieszczenia, a w tym przypadku naszej przestrzeni zewnętrznej.

Główny wybór, jaki mamy to zdecydowanie się na akcesoriów drewnianych lub akcesoriów plastikowych. Oba wyjścia mają swoje wady i zalety. Warto je dobrze rozważyć, zanim podejmiemy decyzję.
Plastik był w modzie jeszcze w ubiegłym wieku. Doceniono jego lekkość, a jednocześnie wytrzymałość. Do głównych zalet zaliczylibyśmy więc łatwość w przechowywaniu i pielęgnacji – nawet zimą. Krzesła i stół ogrodowy wykonane z plastiku można schować do piwnicy, odłożyć na balkon, zawinąć w folię i sięgnąć po nie dopiero latem. Takie meble sę też tanie.
Czy mają więc jakieś wady? Jak powiedziałam na początku plastik w ogrodzie był szałem ubiegłego wieku. Teraz uważany jest raczej za niezbyt elegancki element ogrodu, tanie niekiedy szpecące jego wyposażenie. Mimo udoskonalenia produkcji plastikowych mebli ogrodowych nie są one tak wytrzymałe jak meble drewniane.
Jeśli mówimy więc o trwałości na lata, dobrym i eleganckim wyglądzie ogrodu warto więc pomyśleć o drewnianych akcesoriach ogorodwych. Altance, która latami będzie cieszyć oczy, huśtawce, na której nasze dzieci i ich dzieci będą wesoło spędzać czas, donicach, stołach i krzesłach drewnianych, które nadadzą naszemu ogrodowi niezwykłej wirtuozerii.
Ze względu na nie zawsze nieskie ceny tego typu wyposażenia ogrodowego warto wybrać najlepsze dostępny na rynku produkt, tak by maksymalnie wykorzystać zalety, jakie oferuje. Warto też postarać się o to, by firma, od której akcesoria, altany ogrodowe czy meble drewniane zakupimy, zaoferowała nam także ich instalację. Ponadto powinniśmy też uzyskać informacje dotyczące impregnacji.
Gdy znajdziemy już taką ofertę, warto ją porównać z ofertą mebli plastikowych i pamiętając o tych kilku powyższych czynnikach, wybierzmy to, co dla nas najlepsze.
Znajdż najlepsze meble do ogrodu dla siebie!

Altany ogrodowe
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

wtorek, 8 lutego 2011

Znaczenie ogrodu na nasze życie

Ogród to niezbędny element przydomowego wystroju. Oczywiście, osoby które mieszkają w blokach i nie mogą nacieszyć się tym luksusem, w taki sam sposób mogą podejść do swoich działek. 

Ogród to niezbędny element przydomowego wystroju. Oczywiście, osoby które mieszkają w blokach i nie mogą nacieszyć się tym luksusem, w taki sam sposób mogą podejść do swoich działek. Nie stanowią one wtedy całości pod względem wyglądu z naszym mieszkaniem, ale mogą mieć równie istotny wpływ na nasza psychikę jak ogród. Warto więc przybliżyć, czym są owe znaczenia i jak wielkie zalety ma posiadanie ogrodu – lub choćby działki.
Człowiek oprócz tego, że jest istotą społeczną, jest też bytem bardzo blisko spokrewnionym z naturą i nie potrafiącym się od niej oderwać. Bardzo często świadczyć może o tym sposób rozplanowania miasta. Mimo natłoku domów, dróg, sklepów, parkingów i biurowców, które z całą pewnością są niezbędne współczesnemu człowiekowi z miasta do życia, żaden planista nie mógłby zapomnieć o zostawieniu przestrzeni na parki, ogródki działkowe, wszelkiego typu ogrody. Przestrzeń miejska bez tego typu elementów nie mogłaby istnieć – życie ludzkie w mieście stałoby się jałowe.
Takim wyrazem dążenia do natury jest właśnie chęć posiadania własnego ogrodu czy też działki. Są to dla nas miejsca wypoczynku, zbliżenia do natury, a także powrotu do pracy fizycznej, naturalnej, charakterystycznej dla naszych przodków. Jeśli naszym głównym zajęciem jest praca umysłowa, to kilka minut dziennie lub kilka godzin tygodniowo spędzonych na pieleniu, przekopywaniu lub podlewaniu roślin w ogrodzie, będzie dla nas świetnym odprężeniem. To rodzaj ucieczki, zdrowej próby ucieknięcia przed cywilizacją i problemami związanymi z życiem w uprzemysłowionym miejscu. Jest to więc anitdotum na wszelkiego typu problemy naszego wieku.
Jeśli chodzi o dom, ogród na który możemy spozierać codziennie rano z naszego okna jest powodem do dumy dla nas, a także wspaniałym dopełnieniem wystroju naszego domu. Ma też ogromne znaczenie jako nasza wizytówka. Jeśli będzie to miejsce zadbane, ładne, estetyczne i bardzo zielone latem i wiosną, może to znaczyć, że jesteśmy osobami godnymi zaufania, cierpliwymi, dbającymi o naturę. Ale gdy przestrzeń ta będzie zaniedbana i brzydka, meble do ogrodu będą podniszczone, w równej mierze będzie to świadczyło na naszą niekorzyść. Jak widzą twój ogród, tak cię piszą – można by sparafrazować.
Powrót do natury, choćby na chwilę i na własnych typowo miejskich warunkach może być lekarstwem dla naszej duszy. Kilka chwil spędzonych w otoczeniu zieleni to świetny sposób na skołatane nerwy. Zieleń dodaje nam też nadziei i inspiracji do działania, pozwala wierzyć, że jest pewna nieskończoność i dobroć we wszechświecie, do której możemy sami się dołączyć i zadbać o świat dbając o nasz własny kawałek ziemi. Ogrody i piękno, jakim pozwalają cieszyć nasze oczy to najlepsza terapia dla naszej duszy.

Altany ogrodowe
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl  

poniedziałek, 7 lutego 2011

Idealny, zadbany i niezwykły ogród

W dzisiejszych czasach coraz częściej podejmujemy decyzję o kupnie lub budowie własnego domu. Taki dom to nie tylko prywatność oraz niezależność, ale również szansa na samodzielne zagospodarowanie otaczającego go kawałka ziemi. Stworzenie idealnego ogrodu to ostatnio marzenie wielu ludzi, ceniących sobie bliskość przyrody.

Z pewnością każdy zapalony wielbiciel ogrodów oraz roślinności doskonale wie, jak ważne w pracy ogrodnika są odpowiednie narzędzia ogrodnicze. Grabki, szufelki, sekatory oraz inne, nieco bardziej specjalistyczne sprzęty sprawiają, że możemy jeszcze dokładniej dbać o nasze rośliny i staranniej je pielęgnować, a na tym zależy chyba każdemu miłośników wszelkiej maści kwiatów, ziół, krzewów i drzew. Ogród to dla wielu osób wspaniałe i klimatyczne miejsce, sprzyjające nie tylko odpoczynkowi, ale też wyciszeniu się i zregenerowaniu sił. Poza tym, coraz bardziej popularne w naszym kraju stają się imprezy w ogrodach. Ogród to bowiem znakomite miejsce na grillowanie, wspólne spędzanie czasu ze znajomymi na łonie natury i świeżym powietrzu. Jest to świetna alternatywa dla zadymionego klubu czy dusznej restauracji i doskonale sprawdza się latem oraz późną wiosną, kiedy to wyższe temperatury sprzyjają nawet całonocnym posiedzeniom w ogrodach.

Jeśli jednak zależy nam, żeby nasz ogród był tak reprezentatywnym miejscem i by odwiedzający nas goście mogli podziwiać jego piękno, a my sami delektować się jego urokiem, należy w pierwszej kolejności zadbać o to miejsce. Najpierw należy wybrać odpowiednie gatunki roślin, którym będą odpowiadać warunki panujące w naszym ogrodzie. Wszelkie nasiona na kiełki, sadzonki czy cebulki powinny być dobrane pod względem preferencji glebowych oraz innych predyspozycji. Ważne są również konstrukcje, które umieścimy w ogrodzie, czyli altany, tarasy, chodniki, ogrodzenia, a także bardzo modne oczka wodne.

Artykuł napisał dywyn
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl 

niedziela, 6 lutego 2011

Warzywny ogród - ostatni dzwonek

Nigdy nie jest za wcześnie, by zacząć planować swój warzywny ogródek, którego plonami będziemy cieszyć się latem. Wręcz wskazane jest, by pomyśleć o nim zimą – w styczniu pojawiają się w sklepach pierwsze nasiona, a do końca lutego mamy już pełen wybór.

Nigdy nie jest za wcześnie, by zacząć planować swój warzywny ogródek, którego plonami będziemy cieszyć się latem. Wręcz wskazane jest, by pomyśleć o nim zimą – w styczniu pojawiają się w sklepach pierwsze nasiona, a do końca lutego mamy już pełen wybór. Jeśli planujemy uszczęśliwić naszą rodzinę świeżą marchewką czy pietruszką prosto z ogródka tego lata, warto w porę przemyśleć sprawę, zakupić nasiona i nie czekać do momentu, gdy w sklepach zostaną już tylko puste półki. Nie pozwólmy, by zaskoczyła nas wiosna i czas na przesadzenie roślinek z doniczek do ogrodu minie.
Co więc należy uczynić, by nasz ogródek warzywny powstawał w dobrym czasie i z głową? Po pierwsze, przemyślmy, co tak naprawdę chcemy posadzić i gdzie. Oczywiście, osoba posiadająca ogromną przestrzeń do dyspozycji w tym celu będzie miała bardziej skomplikowaną sytuację i więcej elementów do przemyślenia niż posiadacz małego mieszkania i niewielkiej działki. Przestrzeń nie jest jednak czynnikiem, który ogranicza całkowicie nasze pole manewru, są bowiem rośliny, których posadzenie w donicy na zamkniętym balkonie jest jak najbardziej wystarczające.
Po drugie, warto wziąć pod uwagę klimat, w którym żyjemy. Umiarkowany klimat, z tendencją do chłodniejszych dni skłania nas do wybierania roślin bardziej odpornych na chłód jak ziemniaki, marchewka, fasola czy też sałata. W tym miejscu można też zadać sobie pytanie, ile czasu będziemy w stanie poświęcić na pielęgnację tychże warzyw. Jeśli nasza praca wymaga od nas częstych wyjazdów lub najzwyczajniej marzy nam się w letnie weekendowe (i nie tylko) dni błogie nicnierobienie, nie decydujmy się od razu na wielką przestrzeń zagospodarowaną przez wszelkie możliwe warzywa lubiące nasz klimat. Sprawdźmy się w tym roku na mniejszym terenie – kto wie, może pielenie ogródka spodoba nam się na tyle, że w przyszłym roku zdecydujemy się na prawdziwą plantację?
Po trzecie, zaopatrzmy się w nasiona i dowiedzmy się dokładnie, kiedy jest najlepszy czas na ich sadzenie i przesadzenie. Potrzebne nam informacje powinny znaleźć się na opakowaniu z nasionami. Przykładowo, jeśli roślina potrzebuje dwóch tygodni, zanim zacznie kiełkować, do tego czterech do sześciu tygodni, zanim może zostać przesadzona z donicy, a ostatnie spodziewane przymrozki mogą wystąpić pod koniec kwietnia, to za sadzenie nasion w domu powinniśmy się zabrać już w marcu.
Po czwarte, zadbajmy o najkorzystniejsze miejsce do początkowego wzrostu roślinom. Ten etap jest niemal tak istotny dla rozwoju roślin, jak pierwsze kilka miesięcy życia dziecka. Dobre miejsce dla roślin to punkt niemal najistotniejszy w tej pierwszej fazie, a za takie miejsce uznawany jest nasłoneczniony parapet po zachodniej czy południowej stronie. Jeśli nie dysponujemy takim oknem, możemy pomyśleć o tym, by w naszym domu znalazła się mała szklarnia. Mała domowa szklarnia może obejmować tylko kilka półek w domu lub też rozszerzać się na cały stół przykryty folią – w obu przypadkach rośliny trzeba dogrzewać lampką, zapewniać im ciepło do szybkiego wzrostu.
Wreszcie, ostatni krok, przed wkopaniem sadzonek w ogrodową czy działkową ziemię wskazane jest rozplanowanie tego, gdzie rośliny się znajdą, w jakim będą towarzystwie. Każda roślina ma swoje wymogi co do przestrzeni, podlewania, a nawet towarzystwa – niektóre rośliny lubią trzymać się razem, a niektóre wręcz potrzebują się izolować. Pamiętajmy także o tym, że sadzonki danej rośliny nie muszą się grupować, jeśli zatem mamy kilka sadzonek pomidorów można jest spokojnie porozsadzać po całym ogrodzie, przeplatając je innymi warzywami. Taki sposób sadzenia może być nie lada barierą dla szkodników.

Altany ogrodowe
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl 

sobota, 5 lutego 2011

Rośliny pasujące do ogrodu w angielskim stylu

Jak elegancko podjąć rodzinę, przyjaciół, znajomych na świeżym powietrzu? A jak taktownie zachować się, wybierając się na przyjęcie organizowane w ogrodzie?

Jeśli kochamy ogrodnictwo i pasjonujemy się ogrodami w angielskim stylu, a nasz własny nie jest zbyt duży, nie załamujmy rąk – nawet małą przestrzeń możemy zmienić według naszych potrzeb. Ważny jest w tym przypadku dobór roślin, które zapewnią odpowiedni wygląd.

Jakie to rośliny możesz posadzić w ogrodzie, by nabrał on stylu charakterystycznego dla angielskiego krajobrazu? Najczęściej w ogrodzie angielskim możemy spotkać wieloletnie rośliny jak np. hibiskusy, hortensje, floksy. Dopełniając wyglądu możemy zastosować także kilka kwiatów jednorocznych – nagietków, bratków.

Oczywiście, angielski ogród nie byłby kompletny bez róż. Możemy użyć krzewów różanych w różnych miejscach. Przykładowo sadzimy róże, by oddzielić fragment trawnika od pozostałej części, umieszczamy je w pobliżu płotków, ozdabiamy pergole lub umieszczamy wzdłuż ścieżki prowadzącej do ogrodu. Urok i piękny zapach róż ożywią nasz ogród i uczynią z niego przestrzeń królewską.

Ale kwiaty to nie jedyne rośliny, które powinny upiększać naszą ogrodową przestrzeń. Powinny się tam pojawić również warzywa, zioła, inne niż różane krzewy. Sadzenie trawy jest opcjonalne i zależy od tego, jak planujemy wykorzystać nasz trawnik i jak często będziemy w stanie go regularnie kosić. A koszenie musi się odbywać dość często – przemyślmy, czy nie zrobi nam to kłopotu.

To tylko kilka drobnych porad dotyczących roślin pasujących w ogrodach angielskich. Jeśli chcemy podejść do tematu bardzo poważnie, powinniśmy zasięgnąć porady u doświadczonych ogrodników, architektów krajobrazu znających się na tym stylu, bądź doczytać pewne elementy w magazynach branżowych. Ten artykuł proponujemy wykorzystać jako inspirację do dalszych poszukiwań.

Piękne donice drewniane do Twojego ogrodu
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

piątek, 4 lutego 2011

Projektowanie ogrodu

Pasja związana z urządzaniem i pielęgnacją ogrodu może pojawić się w każdym momencie życia. Nigdy nie jest za późno na to, aby odnaleźć w sobie zamiłowanie do ogrodnictwa.

W celu zgłębienia tematu można zaopatrzyć się w fachową literaturę albo znaleźć porady w sieci. Jedną z bardziej interesujących pod tym względem stron jest www.ogrod.tv - znaleźć tu można mnóstwo ciekawych, napisanych prostym językiem porad.
Takich stron jest jednak więcej, o czym można się przekonać przeglądając wyniki wyszukiwarki.
Jeśli chcemy sami urządzić swój ogród powinniśmy przede wszystkim uwzględnić cel jego powstania (czemu ma służyć?), czy chcemy, aby w ogrodzie rosły warzywa i owoce i czy ogród wymagać będzie więcej czy mniej pracy. Odpowiedzi na te pytania powinny rozpocząć projektowanie wymarzonego ogrodu. Jeśli po raz pierwszy projektujemy ogród pamiętajmy, że możemy planować poszczególne rośliny zupełnie jakbyśmy planowali umiejscowienie mebli we wnętrzu. Pamiętać jednak trzeba o tym, że rośliny rozrastają się. Trzeba im więc zapewnić odpowiednie warunki do rozwoju.
Jest kilka zasad, którymi należy się kierować przy projektowaniu ogrodu. Przede wszystkim nie należy sadzić żadnej rośliny na środku ogrodu, bo zamyka to przestrzeń. Roślinność w ogrodzie należy planować piętrami, czyli: trawnik, kwiatki, byliny, niskie i wysokie krzewy oraz drzewa. Roślinność powinna być coraz wyższa w miarę oddalania się od wolnej przestrzeni ogrodu.
Efekt zwiększenia przestrzeni w ogrodzie można zyskać dzięki zielono-niebieskim odcieniom liści drzew. Nadmiar gatunków nie zawsze wygląda efektownie, może nawet wprowadzać do ogrodu chaos. Ważnym elementem, który trzeba brać pod uwagę przy projektowaniu roślinności jest otoczenie ogrodu, czyli tzw. siedlisko roślinne. Składa się na nie gleba, wody gruntowe i powierzchniowe, ukształtowanie terenu oraz roślinność, wszystko to, co decyduje o wyglądzie danego krajobrazu. Ogród powinien więc w jakiś sposób nawiązywać do otaczającego go krajobrazu. Inaczej stanowić będzie sztuczny w odbiorze, wyobcowany twór. Jeśli na danym terenie już istnieje roślinność trzeba koniecznie ją uszanować, a ogród zaplanować tak, aby stała się ona jego integralną częścią. Dotyczy to przede wszystkim drzew i krzewów.
Poza tym muszą one być dostosowane do wielkości ogrodu. Nie sadźmy drzew zbyt blisko istniejącej architektury. Np. drzewo rosnące zbyt blisko domu może swoimi konarami uszkodzić dach, a jego korona stale go ocienia i zabiera światło. System korzeniowy ma zaś taką siłę, że potrafi rozrywać skały i niszczyć fundamenty. Jedną z podstawowych zasad jest jest dobieranie roślin z uwzględnieniem ich wymagań. Rośliny lubiące światło słoneczne nie będą rosły na stanowisku zacienionym.

Informacje dotyczące pielęgnacji roślin i urządzania ogrodu w fachowej prasie czy na portalu takim jak ogrod.tv często traktują również o tym, jak kupować i wybierać rośliny. To wiedza niezbędna każdemu ogrodnikowi. Jeśli dopiero co rozpoczęliśmy swoją przygodę z ogrodnictwem wybierajmy rośliny proste w uprawie i odporne na mróz. Proste w uprawie to takie, których nie trzeba przesadzać, wykopywać, nawozić intensywnie oraz przycinać.

Artykuł napisał Tomasz Galicki
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

czwartek, 3 lutego 2011

Co brać pod uwagę, gdy chcemy założyć ogród?

Zanim odwiedzimy sklep ogrodniczy musimy się zastanowić jaki chcemy mieć ogród, jakie to będzie dla nas miejsce i ile czasu będziemy mu mogli poświęcić.

Gdy już odpowiemy sobie na te pytania i mniej więcej mamy wizję naszego ogrodu możemy zacząć wędrówki, aby znaleźć ten nasz sklep ogrodniczy.
Gdy kupujemy rośliny, sprawdźmy wszystko, co możemy np.: czy nie są przesuszone. Latem wystarczy spojrzeć, czy nie mają zwiędłych liści. Zimą niestety nawadnianie oraz odpowiednie przechowywanie roślin jest bardzo ważne, ponieważ brak słońca, klimatyzacja, ogrzewanie negatywnie wpływają na ich rozwój.
Ponadto, przy roślinach ważnym czynnikiem jest okres ich sadzenia, ponieważ rośliny z pojemników sadzimy przez cały sezon, natomiast drzewa i krzewy z odkrytymi korzeniami tylko wtedy, gdy nie mają liści, czyli wczesną wiosną i jesienią.
Aby rośliny dobrze rosły i ładnie się prezentowały w ogrodzie, trzeba przestrzegać kilku podstawowych zasad. Tylko wtedy rośliny się odwdzięczą swoją urodą i pięknymi barwami oraz zapachem.

Wybieramy rośliny takie, jakimi możemy się dobrze zaopiekować np.: mało wymagającymi.
Początkujący ogrodnik powinien wybrać rośliny łatwe w uprawie, które nie wymagają przesadzania, wykopywania, intensywnego nawożenia, przycinania. Przy wyborze musimy zwrócić uwagę na to czy roślina jest odporna na mróz – wiele gatunków, które dobrze znoszą zimy w południowo-zachodniej Polsce, w północno-wschodniej części kraju jesienią trzeba okrywać przed mrozem.
Jeśli na działce nie planujemy żadnej uprawy, możemy posadzić drzewa czy krzewy. Szybko rosną i w niedługim czasie utworzą piękną kompozycję. Ciekawym rozwiązaniem są także pnącza, które w ciągu dwóch, trzech lat rozrosną się i będziemy mogli dowolnie komponować przestrzeń bez dodatkowych kosztów.

Rośliny sadzimy zgodnie z ich naturą.
W czasie odwiedzin w sklepie ogrodniczym musimy dopytać także, gdzie rośliny, które chcemy kupić najlepiej rosną. Wiemy dobrze, że jedne lubią słońce, a inne lubią cień. Jedne lubią glebę piaszczystą i suchą, a jeszcze inne próchniczną i wilgotną. Obok siebie umieszczamy rośliny o podobnych wymaganiach. Jest to bardzo ważne, ponieważ jeżeli posadzimy rośliny szybko rosnące obok takich, które rosną słabiej, zagłuszymy te słabsze. Ponadto, zróżnicowanie gleby na niewielkiej przestrzeni i warunków jest bardzo trudne, kosztowne, a czasami nawet niemożliwe.

Coś dla oka
Kwiaty w ogrodzie to bardzo piękny widok. Dają tyle radości, że ich brak bardzo źle wpływa na dobre samopoczucie. Pięknie wyglądają ogrody w jednej tonacji barw lub gdy kwiaty stanowią np.: jakiś kształt. Wszelkie kolorowe rośliny dobieramy tak, by zdobiły ogród możliwie jak najdłużej. Pamiętajmy więc o posadzeniu takich roślin, których liście czy kwiatostan ładnie się przebarwiają jesienią. Szczególnie warto zwrócić uwagę na rośliny o ładnym pokroju i gdy posadzi się krzewy liściaste, które wymagają stosunkowo mało pielęgnacji, a dają maksimum efektu. Pamiętajmy, że np. wiele bylin po przekwitnięciu przestaje być ozdobą, a niektóre nawet znikają. Dlatego sadźmy je w pobliżu roślin, które zamaskują puste miejsca, a różne okresy kwitnięcia pozwolą mieć piękny ogród przez cały rok.

Przy kupnie sprawdzajmy kondycję sadzonek
Na zakupy należy udawać się tylko do sprawdzonych i pewnych sklepów ogrodniczych lub bezpośrednio do szkółek lub firm pośredniczących w handlu. Przy zakupie szczególną uwagę zwracajmy na takie czynniki jak:
- plamy na liściach,
- jakieś przebarwienia lub nalot,
- nienaturalne zdeformowania,
- w przypadku krzewów i drzewek czy kora się nie łuszczy lub nie jest popękana.

Jeśli rośliny do ogrodu dobierzemy odpowiednio do panujących warunków, będą rosły zdrowo i pięknie, a ich pielęgnacja nie będzie kłopotliwa. Ponadto, ogród będzie wyglądał pięknie przez cały rok.


Artykuł jest propozycją dla portalu ogrodniczego www.ogrodowo.pl
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

środa, 2 lutego 2011

Żywopłot, naturalne ogrodzenie

Argumentów skłaniających nas do zakładania żywopłotów w naszych ogrodach jest sporo. Podstawowymi funkcjami jakie spełniają są: ochrona wnętrza ogrodów przed śniegiem i kurzem który przedostaje się się z ulic, oraz osłabiają siłę wiatrów i tłumią hałas dochodzący z zewnątrz. 

Żywopłot może rozdzielać w ogrodzie wnętrza spełniające różne funkcje użytkowe (na przykład oddzielać część gospodarczą od strefy wypoczynkowej) albo zasłaniać obiekty nieestetyczne jak kompostownik czy śmietnik. Pomijając jego walory architektoniczne, także koszt założenia żywopłotu jest zwykle dużo mniejszy od kosztu budowy ogrodzenia. Żywopłot, który ma osłaniać wnętrze ogrodu zarówno latem, jak i zimą, powinien być gęsty i mieć przynajmniej 1,5 metra wysokości.
Żywopłot zaspokaja z jednej strony potrzebę człowieka odizolowania się od świata zewnętrznego, zapewniając odrobinę intymności, a z drugiej wzbudza odczucia estetyczne, zwłaszcza jeśli jest utworzony z roślin efektownie kwitnących, o ciekawym ulistnieniu czy atrakcyjnych owocach.
Do tworzenia żywopłotu można wybierać wśród imponującej liczby gatunków krzewów zarówno liściastych jak i iglastych, drzew, krzewinek oraz bylin. Można tworzyć tzw. żywopłoty formowane (cięte) o określonych wymiarach i formie (regularnej, geometrycznej) lub żywopłoty nieformowane (swobodnie rosnące) o charakterze zdecydowanie naturalnym.
Żywopłoty formowane wymagają zastosowania roślin, które znoszą intensywne przycinanie oraz posiadają sporą zdolność odrastania i zagęszczania się po cięciu (mogą to być: ligustr, irga błyszcząca, cis, bukszpan). Żywopłoty nieformowane pozwalają na wykorzystanie gatunków o efektownym pokroju, ozdobnych z kwiatów lub owoców (np. forsycja, jaśminowiec, lilak, ognik szkarłatny, róże krzewiaste, tawuła).

Pielęgnację żywopłotu powinniśmy rozpocząć praktycznie już od momentu jego założenia. Tak jak w przypadku innych nasadzeń, również żywopłoty powinny być systematycznie odchwaszczane, podlewane oraz nawożone. Rodzaj nawozu, dawki i terminy jego stosowania zależą od gatunku roślin, ich wieku oraz typu gleby. Glebę w obrębie całego żywopłotu powinniśmy wyściółkować (np. mieloną korą, trocinami, przekompostowanymi liśćmi) co z pewnością ograniczy rozwój chwastów oraz straty wody z podłoża w rezultacie parowania.
W przypadku żywopłotów formowanych lub nieformowanych złożonych z roślin liściastych zabiegiem decydującym o ich atrakcyjności jest cięcie. Cięcia nie wykonuje się, gdy żywopłot składa się z roślin o określonych walorach dekoracyjnych - naturalnie gęstych, o charakterystycznym wydłużonym pokroju (odmiany krzewów iglastych i zimozielonych o formie kolumnowej). Żywopłoty nieformowane liściaste wymagają cięcia jedynie w początkowej fazie wzrostu, gdy następuje kształtowanie ich docelowej, prawidłowej konstrukcji (w pierwszym i drugim roku).
Pamiętajmy aby do przycinania trawy w obrębie żywopłotów nie używać dużych kosiarek, przydatna tutaj będzie z pewnością kosa spalinowa.

 Artykuł napisał Tomasz Galicki
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

wtorek, 1 lutego 2011

Jak podlewać rośliny ogrodowe?

Przy podlewaniu roślin ogrodowych trzeba się trzymać pewnych reguł, aby podlewanie przynosiło jak najwięcej korzyści dla naszych roślin. Oto najważniejsze zasady sztuki podlewania...

W naszym klimacie panuje dosyć niekorzystny rozkład opadów w ciągu roku. Otóż rośliny potrzebują najwięcej wody późną wiosną i latem. W tym okresie z reguły opady nie są dostatecznie intensywne i występują dłuższe okresy suszy. Z tego względu regularne podlewanie staje się bardzo ważnym zabiegiem. Przy podlewaniu trzeba się trzymać pewnych reguł, aby podlewanie przynosiło jak najwięcej korzyści dla naszych roślin. Niektórzy nawet nazywają podlewanie "sztuką". Oto najważniejsze zasady "sztuki podlewania"!

Kiedy podlewać rośliny?

Roślin ogrodowych nie wolno podlewać w godzinach od 10:30 do 15:30, gdyż wówczas występują największe straty wody na skutek parowania z gleby i intensywnej transpiracji roślin. W słoneczne dni krople wody na liściach roślin działają jak soczewki skupiające światło, w wyniku czego może dochodzić do poparzenia roślin. Najlepszą porą na podlewanie jest wczesny ranek lub późne popołudnie. Nie zraszaj jednak roślin późnym wieczorem. Późne popołudnie jest lepsze, gdyż rośliny przed nocą zdążą jeszcze obeschnąć.

Jak często podlewać rośliny?

Ogólna zasada brzmi: lepiej rzadziej ale obficie niż codziennie małymi porcjami wody. Gdy rośliny podlewasz często ale mało obficie, woda nie wsiąka w glebę odpowiednio głęboko i nie dociera do korzeni roślin. Aby woda wsiąkła dostatecznie głęboko (poniżej 10 cm od powierzchni ziemi), podlewanie musi być wystarczająco obfite.

Ale uwaga: nieco inaczej jest w przypadku roślin uprawianych na balkonach w pojemnikach! Rośliny w pojemnikach wymagają częstego podlewania gdyż z niewielkich pojemników woda szybko wyparowuje. Im pojemnik mniejszy i bardziej wystawiony na słońce tym podlewanie powinno być częstsze. Rośliny w małych skrzyneczkach wiszących na balkonowych balustradach mogą wymagać podlewania nawet dwa razy dziennie (rano i wieczorem).

Nie bez znaczenia jest też rodzaj gleby w Twoim ogrodzie: rośliny uprawiane na glebach bardzo lekkich, muszą być częściej podlewane niż uprawiane na glebach ciężkich (gliniastych).

Jak długo deszczować rośliny?

Stanie na środku ogrodu z wężem do podlewania w ręku jest dość nudnym zajęciem, a do tego pod wieczór nieraz atakują nas komary. Niestety trzeba uzbroić się w cierpliwość, gdyż podlewanie długotrwałe mniej intensywnym strumieniem wody jest znacznie korzystniejsze niż krótkotrwałe zalewanie. Oczywiście tutaj pomocna okaże się także automatyczna instalacja nawadniająca.

nawadnianie2

Jak zatrzymać wodę w glebie na dłużej?

Szybkie przesychanie jest problemem szczególnie na glebach lekkich, piaszczystych. Pojemność wodną gleby lekkiej możesz poprawić poprzez wzbogacenie jej w materię organiczną, mieszając glebę z kompostem lub obornikiem. Korzystne jest także ściółkowanie gleby. Warstwa ściółki na powierzchni gleby spowalnia odparowywanie wody z gleby. Ściółkowanie najlepiej wykonać wiosną, gdy gleba jest jeszcze dostatecznie wilgotna. Jeżeli jednak nieco się spóźniłeś i ściółkujesz dopiero latem, wykonaj to bezpośrednio po obfitym podlaniu roślin.

Jakie rośliny potrzebują najwięcej wody?

Oczywiście różne rośliny mają różne zapotrzebowanie na wodę. Podlewanie zbyt obfite nie będzie korzystne (gnicie korzeni, choroby grzybowe), a dla niektórych roślin nawet bardziej szkodliwe niż susza. Ogólna zasada brzmi: im silniej wykształcony system korzeniowy tym roślina jest mniej wrażliwa na niedobory wody. Susza jest zatem najbardziej niebezpieczna dla roślin korzeniących się płytko.

W okresach suszy zwróć szczególną uwagę na odpowiednio obfite i regularne podlewanie roślin jednorocznych (zarówno warzyw jak i roślin rabatowych). W następnej kolejności podlewanie jest ważne dla płytko korzeniących się roślin wieloletnich, takich jak np. azalie i różaneczniki, hortensje, piwonie, funkie, paprocie. W sadzie szczególnej troski będą wymagać krzewy jagodowe (malina, truskawka, borówka wysoka, żurawina).

Rafał Okułowicz jest twórcą poradnika Ogrody oraz Domy i Mieszkania.

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Ogród piękny cały rok - IGLAKI

Dziś przedstawiam kolejny artykuł z cyklu "Ogród piękny cały rok". Tym razem całość poświęcę IGLAKOM, które cieszą nasze oczy przez cały rok. Warto więc poświęcić im nieco więcej uwagi.

NAWADNIANIE

Większość iglaków ma średnie wymagania wodne. Częstotliwość podlewania zależy od gatunku i warunków atmosferycznych. Iglaki to bardzo duża grupa roślin, która rożni się między innymi sposobem zakorzeniania się. Te które korzenią się płytko (żywotnik, świerk) wymagają większej opieki zwłaszcza w okresie suszy. Najlepiej podlewać rośliny w godzinach wieczornych i porannych. Musimy zachować ostrożność podczas podlewania, gdyż zbyt wilgotne podłoże może spowodować gnicie roślin. Pamiętajmy o podlewaniu roślin przed nadejściem mrozów – chroni to roślinę przed przesuszeniem.

ODCHWASZCZANIE

Chwasty to konkurencja 'podbierająca' składniki pokarmowe i wodę. Usuwamy je ręcznie, bądź w uzasadnionych przypadkach środkami chemicznymi. Należy uważać podczas odchwaszczania na system korzeniowy roślin. Dobrym sposobem na chwasty i zatrzymywanie wody w glebie jest ściółkowanie. Warstwa składa się z kory lub trocin. Warstwa ściółkująca powinna być co jakiś czas odświeżana. Jeśli pod warstwą kory została zastosowana włóknina 'anty chwastowa' na dłuższy czas nie powinniśmy mieć problemu z chwastami.


NAWOŻENIE

Nawożenie jest bardzo istotne zwłaszcza przez kilka pierwszych lat po posadzeniu roślin iglastych. Pierwsza dawka nawozu powinna wynosić około połowy zaleconej. Dopiero w następnych latach ilość nawozu można zwiększyć. Nawożenie organiczne i mineralne najlepiej rozpoczynamy wiosną i kończymy w czerwcu. Nawożenie zwłaszcza azotem przeprowadzone w późniejszym terminie przedłuża okres wegetacji, a skutkiem jest gorsze przystosowanie się do zimy. Dobrym nawozem jest rozłożony kompost lub obornik, który dawkujemy co 3-4 lata. Nawozy wieloskładnikowe o spowolnionym działaniu, które stosuje się jednorazowo wczesną wiosną są najlepsze. Dla młodych roślin 10g nawozu wystarcza na cały okres wegetacji. Nawóz umieszczamy w otworach wykonanych blisko rośliny.

CIĘCIE

Pierwsze cięcie iglaków wykonuje się wiosną. Usuwamy wtedy pędy uszkodzone przez mróz, śnieg i wiatr. Przycinamy także gałęzie, które nadmiernie się rozrosły. W przypadku żywopłotów ciecie odbywa się wczesną wiosną i polega na przycięciu wierzchołka roślin i jeżeli to konieczne wykonuje się cięcie sanitarne. Kolejne cięcie wykonuje się w okresie lata i formuje się rośliny do oczekiwanych kształtów. Większość iglaków ciecie znosi bardzo dobrze i nie potrzebuje dużo czasu na regenerację.

OCHRONA ROŚLIN PRZED ZIMĄ

Okres zimowy to trudny moment dla roślin. Wiele z nich narażonych jest na przemarznięcie i przesuszenie. Na zimę najlepiej zabezpieczyć tylko te rośliny, które rosną w wietrznych miejscach. Stosuje się to tego zazwyczaj agrowłókninę. Iglaki w czasie mrozów nie przemarzają, a schną z powodu braku wody. Zimą szczególnie w słoneczne dni tracą bardzo dużo wody prze transpiracje i nie mogą jej uzupełnić, bo powierzchniowe warstwy gleby są zmarznięte. W czasie zimy należy pamiętać o usuwaniu śniegu tzw. czep, które doprowadzają do rozłamywania się iglaków. Ważne jest także obwiązywanie gałęzi, które chroni przed zniekształceniami powodowanymi przez śnieg i wiatr.

OCHRONA PRZED SZKODNIKAMI I CHOROBAMI

Jedyną skuteczną ochroną przed szkodnikami i chorobami jest nie dopuszczenie do pojawienia się ich na roślinie. Nie jest to wcale łatwe, ale trzeba obserwować swoje rośliny i często profilaktycznie zapobiegać przed ich wystąpieniem. Iglaki najczęściej atakowane są przez choroby grzybowe. Właściwa pielęgnacja, czyli: zasilanie roślin nawozami, ściółkowanie ziemi korą oraz usuwanie porażonych części powinno zapobiegać powstaniu tych chorób. Jeżeli jednak pomimo naszych starań pojawiają się choroby to niezbędne jest zastosowanie środków chemicznych – fungicydów. Trzeba pamiętać, że jeden oprysk zwykle nie wystarcza, konieczne jest powtarzanie tego zabiegu i stosowanie preparatów zamiennych. Oczywiście ilość zabiegów zależy od stopnia porażenia rośliny. Obecność szkodników na iglakach sygnalizowane jest przez pojawienie się workowych wydzielin często przypominających drobne kłaczki waty u nasady igieł, bądź owalnych wypukłych tarczek. Roślina nadmiernie żółknie, opadają jej igły i dochodzi do zahamowania wzrostu. Porażone części rośliny należy wyciąć i spalić, a następnie wykonać oprysk chemiczny, który powinien zniszczyć formy przetrwalnikowe szkodników.

NAWÓZ DO IGLAKÓW BIOPON
Na glebach piaszczystych można zastosować w dodatkowym terminie na przełomie czerwca i lipca.Dawka: 40g/m2 lub 40g/mb
Szczegóły dawkowania znajdziesz tu

NAWÓZ JESIENNY BIOPON – 3KGNawóz zapewnia prawidłowe wybarwienie igieł i wspomaga proces drewnienia, przez co tworzy dodatkową ochronę przed mrozem. W ostatnich miesiącach wegetacji zmienia się zapotrzebowanie roślin składniki pokarmowe. Intensywny wzrost wiosenno-letni jest dla nich dużym obciążeniem. W tym okresie mocno wyczerpują glebę. Przy uzupełnianiu niedoborów podłoża warto dostosować je do wymagań jesienno-zimowych.Dawka: 30-50g/m2. Można przyjąć, że 50g mieści się w garści. Stosować od lipca do września. Opakowanie wystarcza na 35m2 powierzchni.

Autorem tekstu jest Marta Dudzińska z firmy ACER Ogrody

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Ogród piękny cały rok - RABATY

Dziś kolejna część cyklu "Ogród piękny cały rok". Bardzo istotną częścią przydomowej zieleni są rabaty. Wymagają one trochę więcej doglądania, aby mogły być jak najdłużej piękne. Poniżej kilka sposobów na trzymanie rabat w odpowiedniej kondycji. 

ODCHWASZCZANIE

Chwasty usuwa się, gdy tylko zostaną zauważone. Lepiej zwalczać je systematycznie, niż raz na jakiś czas z dużym nakładem pracy. Wokół roślin ozdobnych chwasty najlepiej usuwać ręcznie lub pomagając sobie widłami.


METODY PODLEWANIA RABAT 

Obfite podlewanie w ogrodzie powoduje, że wilgoć dociera głęboko do korzeni. Skąpe podlewanie często jest nie tylko marnotrawstwem, ale może też być zagrożeniem dla roślin. Ręczne podlewanie konewką lub wężem, zaopatrzonymi w drobne sitko do podlewania siewek, a w grubsze do starszych roślin, stosowane jest w małych ogrodach. Należy pamiętać, aby podczas podlewania unikać kałuż. Powstają one, gdy woda dostarczana jest w zbyt dużych ilościach lub pod za dużym ciśnieniem. Najlepszym rozwiązaniem jest zrobić wokół rośliny delikatne zagłębienie tzw. miskę i powoli wypełnić ją wodą.

USUWANIE PRZEKWITŁYCH KWIATÓW

Gdy tylko kwiaty przekwitną, powinno się je usuwać, chyba że zamierzamy zbierać nasiona lub zachować owocostany ze względy na ich wartości dekoracyjne. W ten sposób energia, zamiast na tworzenie nasion, będzie zużytkowana na wzrost oraz przedłużenie okresu kwitnienia.

Należy pamiętać, że rośliny które zamierają na zimę tj. funkie należy ściąć na równo z ziemią.

STOSOWANIE NAWOZÓW

Corocznie stosowana mieszanka nawozowa dostarcza roślinom azotu, fosforu i potasu. Nawozy występują w różnych formach, ale wszystkie powinno się mieszać z wilgotną glebą; jeśli jest sucha, trzeba ją najpierw podlać. Wiosną, gdy rośliny zaczynają rosnąć, stosuje się nawozy wolno działające. Jeśli zachodzi potrzeba, można wprowadzić szybko działające nawozy w formie stałej, aby spowodować szybszy wzrost roślin w drugiej połowie wiosny lub wczesnym latem. Nawozy płynne, niektóre do stosowania dolistnego, działają szybko i są najlepsze do dokarmiania roślin w fazie pełnego rozwoju liści. Pamiętaj, aby nawozy stosować w zalecanych dawkach. Zbyt wysokie są zbyteczne i stanowią ryzyko przypalenia lub zatrucia. Te w formie stałe miesza się lekko z ziemią tak aby nie uszkodzić korzeni. Jeśli wzrost roślin jest słaby, stosuje się mieszanki ogólnego przeznaczenia, natomiast gdy rośliny wykazują objawy niedoboru konkretnego składnika – nawozy specjalne. Od połowy lata lepiej nie stosować nawozów zawierających dużo azotu, gdyż powoduje to szybszy wzrost pędów, które są później wrażliwe na niską temperaturę.
UNIWERSALNY NAWÓZ - BIOPON
W ostatnich miesiącach wegetacji zmienia sięzapotrzebowanie roślin składniki pokarmowe. Intensywny wzrost wiosenno-letni jest dla nich dużym obciążeniem. W tym okresie mocno wyczerpują glebę. Przy uzupełnianiu niedoborów podłoża warto dostosować je do wymagań jesienno-zimowych. Dawka:20-30g/m2 (przy nawożeniu podłoża w uprawach doniczkowych 1-2g/dm3). Można przyjąć, że 50g mieści się w garści. Stosować od sierpnia do listopada. Opakowanie wystarcza na 50m2 powierzchni.Tabelka z dawkowaniem jest tu

UNIWERSALNY NAWÓZ – BIOPON PŁYNNY

Skoncentrowany, wieloskładnikowy płynny nawóz mineralny przeznaczony do nawożenia wszelkich roślin zielonych i kwitnących. Zawiera witaminy B2 i B5 , które intensyfikują rozwój systemu korzeniowego roślin. Komplet odpowiednio zbilansowanych mikro i makroelementów zapewnia prawidłowy wzrost i rozwój roślin.

Stosowanie: 5ml nawozu rozpuścić w 1l wody. Wiosną i latem nawozić rośliny co 7 dni. W miesiącach zimowych nawożenie możliwe raz w miesiącu połową dawki.Nawóz typu NPK 8:3:4  Tabelka z dawkowaniem jest tu.

Autorem artykułu jest Marta Dudzińska

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Ogród piękny cały rok - TRAWNIK

Marzymy o pięknym i zadbanym ogrodzie przez cały rok. W kilku artykułach przedstawię sposoby jak utrzymać zieleń wokół domu w jak najlepszej kondycji, aby ciągle cieszyć się cudownym ogrodem. 

Podlewanie - trawnik podlewamy wcześnie rano lub po zachodzie słońca. Jest to najlepszy moment, ponieważ w upalne dni w pełnym słońcu, aż 30-40% wody wyparowuje. Jeśli zauważymy wyraźne objawy więdnięcia, bądź usychania trawnika należy podlać go także w upalne popołudnia.
Najtrudniejszy okres dla naszego trawnika to faza wschodów roślin. W tym okresie należy podlewać go codziennie delikatnym strumieniem, tak aby jeszcze nie rozwinięte nasiona nie zostały wypłukane z gleby. Najlepsze jest podlewanie ręczne - służą do tego odpowiednie końcówki zakładane na wąż ogrodowy. Później najlepsze efekty daje rzadkie ale obfite podlewanie - raz w tygodniu a w okresie suszy co 3-4 dni. W tym okresie można stosować przenośne zraszacze nie zapominając o ich systematycznym przestawianiu. Należy pamiętać, aby warstwa gleby, na której są korzenie (ok.10 cm) zawsze była wilgotna. Dlaczego nie powinniśmy codziennie podlewać naszego trawnika? - odpowiedz jest prosta - powoduje to rozwój mchu, pleśni i chorób grzybiczych.

Nawożenie - aby uniknąć chorób, mchu oraz chwastów, a także nierównomiernego wzrostu trawy, należy regularnie stosować nawozy, dzięki którym będzie ona gęsta, zdrowa i żywo zielona. Dla większości trawników dwukrotne nawożenie w ciągu roku jest wystarczające: jedno późną wiosną lub wczesnym latem i następne późnym latem lub wczesną jesienią. Większość nawozów stosowanych na trawniki dostępna jest w formie granulatu lub proszku. Na gleby gliniaste stosuje się niewielkie dawki nawozów, większe ilości potrzebne są na gleby lekkie i piaszczyste. Nawóz rozsypuje się równomiernie - na małych powierzchniach ręcznie. Nawożąc mały trawnik, dzielimy go kwadraty jednakowej wielkości i odmierzamy odpowiednie ilości nawozu na wyznaczone powierzchnie. Nawóz rozsypujemy w dwóch kierunkach, posługując się np. doniczką z otworami. Nadmierna dawka nawozu może spowodować wypalenie trawnika. Aby temu zapobiec pamiętajmy o zrównoważonej dawce. Trawniki najlepiej rozrastają się, gdy trawa ma zapewnione odpowiednie ilości podstawowych składników pokarmowych - azotu, fosforu, potasu i żelaza. Nawozy trawnikowe doskonale uzupełniają wszelkie niedobory tych tych pierwiastków. Skład nawozu zależy od pory jego stosowania: preparat do wiosennego dokarmiania zawiera więcej azotu, aby uzupełnić straty tego składnika powstałe w ciągu zimy. Wersja 'jesienna' wzbogacona jest o potas, aby przygotować trawę do zimy. Niektóre nawozy trawnikowe zawierają również środki do zwalczania chwastów.
NAWÓZ DO TRAWNIKA BIOPONWieloskładnikowy nawóz mineralny do trawników. Idealnie zbilansowany skład zapewnia soczystą zieleń traw przez cały sezon. Zawarty w nawozie azot przyspiesza zarastanie trawą pustych miejsc i tworzenie jednolitej zielonej murawy. Tabelkę z dawkowaniem znajdziesz tu


Koszenie - systematyczne koszenie stymuluje trawę do rozkrzewiania się, a tym samym przyczynia się do bardziej zwartego pokrycia gruntu i zahamowanie rozwoju chwastów. Aby trawa była ścięta na jednakowej wysokości, kosi się ją według ustalonego wzoru, ale trzeba pamiętać o zmianie kierunku przy kolejnym koszeniu, co zapobiega powstawaniu kolein. Aby skoszona trawa nie zalegała na powierzchni trawnika, najlepiej używać kosiarki z koszem.

Pierwsze koszenie powinno się przeprowadzić wczesną wiosną, ustawiając noże kosiarki jak najwyżej. W ciągu lata wysokość koszenia trzeba nieco obniżyć, a jesienią znowu podnieść. Ostatni raz kosimy trawę późną jesienią. Zbyt niskie koszenie przyczynia się do powstania miejsc pozbawionych trawy. Trawnik należy kosić przynajmniej raz na tydzień od wiosny do jesieni, na wysokość 2,5cm (wiosną i jesienią) i na 1,5cm (latem).


Pielęgnacja jesienią - po lecie, gdy trawnik był mocno użytkowany i gleba stała się zbita, korzystne jest jej napowietrzanie poprzez wykonanie otworów lub nacięć. Zapobiega to zagęszczeniu gleby, które hamuje wzrost roślin. Następnie posypujemy trawnik cienką warstwą mieszaniny ziemi ogrodniczej, piasku i torfu. Zabiegi te sprawiają, że trawa lepiej się ukorzenia i zdrowiej rośnie. Napowietrzenie trawnika najlepiej przeprowadzać wczesną jesienią po silnym nacięciu spilśnionej darni, dzięki temu na wiosnę trawa będzie zdrowo i silnie rosła.
Trawnik można także napowietrzać widłami nakłuwając zbitą darń. Widły wbija się w odstępach co 15cm, a następnie odchyla do tyłu i przodu, aby poszerzyć powstały otwór i wprowadzić więcej powietrza.

Najlepsza mieszanka takiego podłoża składa się z 6 części średnio grubego piasku, 3 części ziemi ogrodowej i 1 części torfu lub kompostu liściowego.
Otwory zrobione w celu napowietrzania trawnika pozwalają wodzie, powietrzu i nawozom na dotarcie do korzeni i przeciwdziałają rozwojowi mchu. Gleba wokół otworu nieco pęcznieje, ma rozluźnioną strukturę, dzięki czemu zwiększa się jej przepuszczalność dla wody i powietrza, zwłaszcza gdy otwory wypełnione są mieszaniną ziemi, piasku i torfu.
NAWÓZ JESIENNY DO TRAWNIKÓW - BIOPONWieloskładnikowy granulat o jednolitej konsystencji (kompletny skład w każdej granulce) do nawożenia doglebowego. Brak azotu hamuje przyrost trawnika, aby przy dłuższych okresach ciepła nie wymagał koszenia. Duża porcja potasu zwiększa odporność na choroby i wymarzanie. Nawóz długotrwale uzupełnia niedobory minerałów w glebie i tworzy zapasy składników odżywczych potrzebnych do rozpoczęcia wegetacji w następnym sezonie.
W ostatnich miesiącach wegetacji zmienia się zapotrzebowanie roślin składniki pokarmowe. Intensywny wzrost wiosenno-letni jest dla nich dużym obciążeniem. W tym okresie mocno wyczerpują glebę. Przy uzupełnianiu niedoborów podłoża warto dostosować je do wymagań jesienno-zimowych.
Dawka: - trawnik wieloletni - 20-40g/m2,- trawnik nowo zakładany - 30-60g/m2. Można przyjąć, że 50g mieści się w garści.
Stosować: od sierpnia do października. Opakowanie wystarcza na 50m2 powierzchni.
Tabelka z dawkowaniem Tabelkę z dawkowaniem znajdziesz tu

'Wyczesywanie' trawnika - jest to zabieg, który powinno się wykonywać wczesna jesienią. Służy usunięciu pleśni i martwego mchu, a także ułatwia dostęp powietrza do powierzchni trawnika. Trawnik po wyczesaniu wygląda gorzej niż przedtem, ale korzystny wpływ zabiegu będzie widoczny następnej wiosny, gdy wyrosną nowe, zdrowe źdźbła trawy. Zabieg ten najlepiej przeprowadzać, gdy gleba jest wilgotna. Przedtem zaleca się niszczyć chemicznie mech, aby przy grabieniu nie rozprzestrzenić go na cały trawnik. Na małych powierzchniach używa się grabi. Zwykłe grabie sprężynujące będą skuteczne, ale lepsze są specjalne grabie do wyczesywania o mocniejszych zębach z ostrymi zakończeniami.

Autorem artykułu jest Marta Dudzińska

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Odkwaszanie – wapnowanie trawnika

Trawa najlepiej rośnie na glebie o odczynie lekko kwaśnym – pH od 6 do 7. Przy niższej wartości gleba jest już zbyt kwaśna. Oznaką braku wapnia są wiotkie, słabe, rzadko rosnące  źdźbła oraz obecność mchu.

Trawa najlepiej rośnie na glebie o odczynie lekko kwaśnym – pH od 6 do 7. Przy niższej wartości gleba jest już zbyt kwaśna. Oznaką braku wapnia są wiotkie, słabe, rzadko rosnące  źdźbła oraz obecność mchu. Ponadto przy zbyt kwaśnym odczynie fosfor przechodzi w związki trudno przyswajalne dla roślin. Pomimo, iż  wielu z nas przedwiośnie kojarzy się właśnie z wapnowaniem trawnika, czynność tę należy przeprowadzić tylko, jeśli to konieczne. Zastosowanie wapna na trawnikach, które tego nie potrzebują, może prowadzić do jego uszkodzeń, wspomóc rozwój chwastów i chorób grzybowych oraz zaniku traw szlachetnych.
Ponieważ czas przenikania wapna do korzeni traw jest długi ( do trzech lat), wapnowanie należy przeprowadzać  raz na kilka lat. Najlepszą na to porą jest okres pozawegetacyjny, czyli wczesna wiosna (marzec albo nawet już koniec lutego) albo jesień (październik, początek listopada). W razie potrzeby małe dawki wapnia można stosować w każdej porze roku. Do trawników najlepszy jest dolomit (30 proc. CaO) lub kreda nawozowa (50 proc. CaO). Należy je dobrze rozdrobnić, aby nie pozostały grudki, i równomiernie rozsypać. Gleby lekkie, piaszczyste wapnuje się co trzy-cztery lata (sezonowa dawka to 5-8 kg CaO na 100 m2, czyli 16,7-26,7 kg dolomitu lub 10-16 kg kredy), gleby zwięzłe rzadziej – co pięć-sześć lat, ale większymi dawkami (8-12 kg CaO na 100 m2, czyli 26,7-40 kg dolomitu lub 16-22 kg kredy).


Pozdrawiamy, zespół Hortico S.A.
Więcej porad na naszym BLOGU

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Trawnik na start.

Po zimie każdy trawnik wymaga regeneracji. To konieczny zabieg pielęgnacyjny - bowiem wywiera decydujący wpływ na stan murawy w czasie sezonu. Oto przewodnik po nawozach.

Aby trawa dobrze rosła, podobnie jak każdy inny żywy organizm potrzebuje odpowiednich składników odżywczych - związków mineralnych. Trawy wykorzystują głównie składniki pokarmowe znajdujące się płytko pod powierzchnią gleby, do 20cm. - tutaj bowiem znajduje się około 90% ich korzeni. Niestety, związki te dość szybko się wyczerpują, zwłaszcza na trawnikach intensywnie użytkowanych i często koszonych. Są tez wypłukiwane do głębszych warstw gleby podczas opadów i podlewania. Jeśli rezerwy nie są uzupełniane, rośliny tracą żywozieloną barwę, stają się jaśniejsze i bardziej wiotkie, a darń rzadsza. Żeby do tego nie dopuścić, trawniki nawozi się minimum dwa razy w roku: wiosną - na początku okresu wegetacji - oraz jesienią - przed jej zakończeniem.

Dla liści azot.

Pierwsze nawożenie należy przeprowadzić, gdy ziemia już rozmarznie, czyli w marcu. Rozpoczynając intensywny wzrost, rośliny zużywają bowiem najwięcej składników. Moment startu wegetacji jest dla nich bardzo istotny - decyduje o ich kondycji w całym nadchodzącym sezonie. Dlatego właśnie to wiosenne nawożenie zwane jest obowiązkowym. Podstawowym pierwiastkiem niezbędnym do tego, by trawnik był bujny i żywozielony, jest azot. Odżywia on liście, stymuluje ich wzrost i rozwój, a zastosowany wczesną wiosną przyspiesza wegetację. Odpowiada za intensywny kolor, ponieważ zwiększa zawartość chlorofilu w liściach. Dzięki niemu trawy są bardziej wytrzymałe na suszę. Wadą tego pierwiastka jest szybkie wypłukiwanie i przenikanie głębszych warstw gleby. Z tego powodu - jak również, by mieć pewność, że rozsypany nawóz do trawy nie spowoduje uszkodzenia roślin- przeznaczoną dawkę można podzielić na dwie, a nawet trzy części i zasilać nimi trawnik w odstępach dwutygodniowych.

Na wzrost - fosfor i potas.

Wiosną trawnik warto też zasilić fosforem i potasem. Fosfor wpływa na tworzenie się chlorofilu i lepsze wykorzystywanie innych składników pokarmowych, stymuluje też rozwój silnego systemu korzennego traw. Pierwiastek ten wolno przenika do gleby - po roku dostaje się dopiero na głębokość 2-3cm. Można go więc stosować co roku lub raz na kilka sezonów.
Potas korzystnie wpływa na regulowanie gospodarki wodnej roślin, przebieg fotosyntezy i zawartość chlorofilu, zwiększa też odporność na choroby oraz czyni trawę mniej podatną na susze, choroby i odbarwienia. Zapotrzebowanie na potas zależy przede wszystkim od rodzaju gleby. Gleby zwięzłe są na ogół zasobne w przyswajalne dla roślin związki potasu, zaś gleby lekkie, piaszczyste i torfowe - ubogie.

Gotowe mieszanki.

Nawożenie poszczególnymi pierwiastkami bywa dość kłopotliwe, dlatego najwygodniej stosować gotowe nawozy do trawy, które zawierają poszczególne pierwiastki we właściwie dobranych proporcjach. Na ich opakowaniach zawsze wyszczególnione są składniki pokarmowe, zawartość czystego składnika w procentach oraz terminy i dawki, w jakich należy te nawozy stosować.
Klasyczne nawozy do stosowania kilka razy w roku można też zastąpić tzw. nawozami wolno rozkładającymi się. Składniki uwalniane są w nich stopniowo w ciągu kilku miesięcy. Choć nawozy te są droższe od tradycyjnych, oszczędzają nasz czas i ułatwiają pielęgnację trawnika.

Tomasz Turostowski
Profesjonalne narzędzia ogrodnicze!

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Trawniki - co warto wiedzieć

Choć zaczyna wreszcie robić się słonecznie, pogoda i tak daje się wszystkim we znaki. Szarobure krajobrazy, topniejące masy śniegu i rosnące kałuże, co za tym idzie – błoto. Nie jest to zbyt dobra pora dla miłośników ogrodów. Pozostają tylko marzenia o pięknej zieleni i słonecznej pogodzie.

Te niesprzyjające warunki możemy wykorzystać w pożyteczny sposób, pogłębiając swoją wiedzę teoretyczną o ogrodnictwie. Jeśli ogrody, to przecież także trawnik, który jest podstawą każdego przydomowego ogródka. Gdy już dowiemy się, jak o niego dbać, znacznie łatwiej przyjdzie nam doprowadzić go do porządku po wyniszczającej zimie.

Najważniejsze są początki, czyli założenie trawnika. Ogólnie przyjęto, że są dwie najlepsze pory na zakładanie trawnika: okres od kwietnia do maja i od końca sierpnia do początku września. Przed wysianiem trawy trzeba koniecznie przygotować do tego podłoże. Jeśli nie brak w nim próchnicy, wystarczy jedynie przekopać ziemię i usunąć chwasty czy kamienie. Jeżeli jednak próchnicy jest za mało, konieczne są nieco bardziej czasochłonne zabiegi. Możemy użyźnić glebę, dodając do niej warstwę kompostu. Do gliniastego podłoża warto dodać trochę piasku, do piaszczystego – gliny. Gdy pH jest niższe niż 5, dodajemy wapna, jeśli zaś wskaźnik wynosi więcej niż 7, możemy być zmuszeni do dodania nawozów zakwaszających. Bardzo przydatnym specyfikiem jest Hydrożel, czyli specjalna substancja magazynująca wodę. Zapobiega usychaniu trawy i pozwala utrzymać odpowiednią wilgoć wokół korzeni.

Następnie przychodzi czas na wybór mieszanki nasion. Warto poświęcić choć kilka chwil na zastanowienie, jaka jest najbardziej odpowiednia dla naszych potrzeb. Ogólnie odradza się stosowanie nasion jednoskładnikowych – mieszanki znacznie lepiej nadają się do celów użytkowych. Jeżeli trawnik będzie służył tylko do podziwiania, to możemy zastosować mieszankę dywanową lub parkową. Problem pojawia się, gdy wiemy, że w ogródku będzie spory ruch. Dzieci i psy nie są najlepszymi przyjaciółmi trawników, dlatego w tym wypadku zaleca się wybór mieszanki użytkowej albo sportowej.

Ważne! Koniecznie trzeba przyjrzeć się opakowaniu. Nasiona muszą mieć Świadectwo Kwalifikacji i podany skład mieszanki, a także datę ważności (6–9 miesięcy). Obowiązujące przepisy zabraniają sprzedaży nasion na wagę. Trawy mogą być sprzedawane tylko w oryginalnych pudełkach. Bardziej opłacalne jest zakupienie jednego dużego pudełka.

Wbrew pozorom nie bez znaczenia jest sposób siania. Popularna jest metoda siania „na krzyż”: najpierw dzielimy nasiona na dwie porcje, następnie wysiewamy jedną z nich w jednym kierunku, idąc do końca obsiewanego terenu. Drugą porcję sieje się, idąc pod kątem prostym do pierwszego kierunku. Po wysianiu koniecznie trzeba przykryć nasiona ziemią. Możemy to zrobić przy pomocy grabi lub ubijając teren wałem do trawników. Na koniec podlewamy ziemię, uważając, aby strumień wody nie był pod wysokim ciśnieniem.

Gdy już mamy trawnik konieczne jest zadbanie o jego prawidłową pielęgnację. Największy problem chyba każdemu ogrodnikowi – amatorowi sprawia koszenie. To prawdziwy temat rzeka. Trzeba dobrać prawidłowe narzędzia, metody, a dodatkowo poświęcić wiele cennych godzin. Należy kosić trawnik rano lub wieczorem. Najlepiej jest robić to przy pomocy zestawu kosiarka elektryczna + podkaszarka do mniej dostępnych miejsc (sprzęt moze się znajdować tam gdzie inne akcesoria ogrodowe). Pierwszy raz kosi się trawę, gdy jej długość osiągnie 6–10 centymetrów. Nie należy nadmiernie jej skracać. Prawidłowa długość trawy po skoszeniu wynosi ok. 4 cm. Kolejnym problemem jest właściwa częstotliwość koszenia. Przyjmuje się, że powinno się to robić średnio co tydzień. Jeżeli będziemy kosić trawę rzadziej, wzrasta możliwość pojawienia się chwastów. Nie wolno kosić mokrej trawy – wzrasta wówczas ryzyko infekcji roślin.

Podlewanie to kolejny ogrodniczy problem. Trawa potrzebuje bardzo dużo wody, a jej zapotrzebowanie dodatkowo wzrasta w okresie wiosennym. Słabo nawodniona zmienia kolor, wysycha i staje się wątpliwą ozdobą ogrodu. Zbyt mocne nawodnienie trawy także może sprawiać problemy. Trzeba uważać na strumień wody, który powinien być rozproszony. Podlewając nierozproszonym strumieniem, narażamy darń na poważne uszkodzenia! Najkorzystniejszym wyborem jest kupno automatycznego zraszacza, który będziemy włączać wczesnym rankiem (najlepsza pora na podlewanie). Powszechnie uważa się, że optymalne jest dostarczenie od 5 do 10 litrów wody na metr kwadratowy podczas jednego podlewania.

To nie wszystkie zabiegi konieczne do utrzymania trawnika w dobrej kondycji. Oprócz tego czeka na nas także odchwaszczanie, nawożenie i napowietrzanie. Cały ten wysiłek na pewno się opłaci, a zielony dywan stanie się chlubą naszego ogrodu i pięknie ozdobi meble ogrodowe, altany.

Ola Kowalska
Altany ogrodowe

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl